piątek, 15 listopada 2024 03:28
Reklama
Reklama

[FOTO, WIDEO] Zakończenie policyjnej operacji „Powódź 2024”

Zakończyła się policyjna operacja o kryptonimie „Powódź 2024”, która oficjalnie rozpoczęła się 16 września, na mocy decyzji Komendanta Głównego Policji nadinsp. Marka Boronia. Ale ciężka służba polskich policjantów na terenach dotkniętych klęską żywiołową zaczęła się kilka dni wcześniej i trwa nadal, ponieważ we wszystkich miejscach, gdzie przeszła wielka woda, pozostał ogrom zniszczeń.
  • Źródło: Polska Policja
[FOTO, WIDEO] Zakończenie policyjnej operacji „Powódź 2024”

W pierwszych dniach powodzi wszystkie działania skoncentrowane były przede wszystkim na czynnościach ratowniczo-ewakuacyjnych. Gdy zaczęło być względnie bezpiecznie, doszły działania mające na celu ochronę mienia osób poszkodowanych, działania pomocowe w usuwaniu skutków powodzi oraz dbanie o bezpieczeństwo i porządek. Zadania funkcjonariuszy Policji zmieniały się i w dalszym ciągu zmieniają się na terenach popowodziowych dostosowując się do sytuacji i potrzeb mieszkańców. 

Skala tegorocznej powodzi zaskoczyła wszystkich. O nadciągających opadach ostrzegały prognozy pogody. „Uwięziony” nad Europą Środkową niż genueński spowodował gigantyczne opady na terenie kilku państw, w tym w południowej części Polski. Od 12 września w bardzo krótkim czasie na jeden metr kwadratowy spadły tony wody. Nie wszędzie infrastruktura przeciwpowodziowa dała radę wytrzymać ten napór. 

Gotowość służb
Od samego początku w stanie podwyższonej gotowości były wszystkie służby mundurowe, w tym Policja, której funkcjonariusze nie tylko pomagali w ewakuacji, lecz czynnie włączali się do działań ratowniczych, a potem w walkę z szabrownikami i dezinformacją.

Decyzją z 16 września Komendant Główny Policji na dowódcę operacji „Powódź 2024” wyznaczył nadinsp. Romana Kustera, I Zastępcę Komendanta Głównego Policji, a jego zastępcą nadinsp. Rafała Kochańczyka – Zastępcę Komendanta Głównego Policji. Obu generałów wspomagał sztab operacji, zlokalizowany w Warszawie, w Głównym Sztabie Policji KGP. Koordynacja olbrzymich sił i środków nie należała do najłatwiejszych, tym bardziej w sytuacji ciągle zmieniających się zagrożeń i trwającej już powodzi. Rejony wymagające wsparcia objęte operacją „Powódź 2024” to województwa: dolnośląskie, lubuskie, opolskie, małopolskie, podkarpackie, śląskie i zachodniopomorskie. 

Celem operacji policyjnej była m.in. realizacja zadań określonych w ustawie o Policji, w szczególności ochrona życia i zdrowia ludzi oraz mienia przed bezprawnymi zamachami naruszającymi te dobra, a także zapewnienie bezpieczeństwa i porządku publicznego, w tym zapewnienie spokoju w miejscach publicznych. 

Ratunek, ewakuacja
Policjanci angażowali się w walkę w umacnianie wałów, zabezpieczanie workami z piaskiem budynków mieszkalnych, eskortowaniem do szpitala osób pilnie potrzebujących pomocy, monitorowaniem sytuacji związanych z poziomem wód i patrolowaniem wałów przeciwpowodziowych, kierowali ruchem i wskazywali objazdy. Byli w ciągłej gotowości i dyspozycji sztabów kryzysowych. Gdy w wielu miejscach walka okazała się bezskuteczna, ruszyli w trybie alarmowym z pomocą w ewakuacji i ratowaniu ludzi. 

Od początku powodzi do pomocy zostało zaangażowanych łącznie 52 528 policjantów różnych pionów. Wśród nich byli funkcjonariusze prewencji, ruchu drogowego, OPP/SPPP, pionu kryminalnego, CBŚP, kontrterroryści, policjanci pionu logistyki i służby wodnej. Wsparcia podczas Operacji udzielali na miejscu policyjni psychologowie. Zadysponowano łącznie 21 064 pojazdy. Do ewakuacji i ratowania życia ludzkiego wykorzystano 6 śmigłowców policyjnych, ale także łodzie, drony, skutery wodne i quady. Ewakuowanych zostało 4778 osób, z czego policyjnymi Black Hawkami – ponad 100 poszkodowanych. Tam, gdzie była potrzeba wzmocnienia uszkodzonych wałów policyjni lotnicy zrzucali z pokładu śmigłowca tzw. big bagi (wykonali około 130 zrzutów). Patrolowali również zagrożony teren monitorując sytuację z powietrza (wykonali ponad 100 takich lotów patrolowych). 

Więcej o działaniach policyjnych lotników w czasie powodzi tutaj: Policyjni lotnicy wracają do domu

Ważnym działaniem było również zadbanie o bezpieczeństwo w ruchu drogowym i monitorowanie stanu dróg i zabezpieczanie ich. Ciągle zablokowane są 63 odcinki dróg krajowych, wojewódzkich i powiatowych na terenach popowodziowych. Do miejsc, do których nie można było dotrzeć samochodem, wysyłane były policyjne patrole piesze. Mimo trudnych warunków na drogach, pomoc cały czas docierała w miejsca, gdzie była najbardziej potrzebna. Policjanci eskortowali również pomoc humanitarną, która ciągle napływała do ludzi ze zniszczonych terenów. 

Zabezpieczenia, poszukiwania, współpraca
Po przejściu niszczycielskiej wody, wały nadrzeczne są nadal patrolowane przez policjantów, ponieważ zdarzają się sytuacje, pomimo wielu działań prewencyjnych, że ludzie ciągle jeszcze na nie wchodzą. Funkcjonariusze z wrocławskiego Oddziału Prewencji Policji uratowali 75-letniego mężczyznę, który zsunął się z wału i leżał przy brzegu nie mogąc wstać. Z kolei legniccy policjanci udaremnili próbę samobójczą mężczyzny, który podczas powodzi, w nocy, zamierzał skoczyć z mostu do wezbranej rzeki w Lwówku Śląskim. Rozmowa i spokój w tak groźnej sytuacji pozwoliły na uratowanie ludzkiego życia. 

Niestety w sytuacjach kryzysowych, oprócz ogromnej liczby ludzi, którzy chcą pomóc i pomimo licznych działań prewencyjnych, działają również różne grupy oszustów i złodziei. Wspólnie z Żandarmerią Wojskową w dzień i w nocy policjanci patrolowali ulice zniszczonych miejscowości chroniąc pozostawiony przez powodzian dobytek przed szabrownikami dając tym samym mieszkańcom poczucie bezpieczeństwa. Policja ujawniła 23 zdarzenia, w tym 4 wykroczenia i 19 przestępstw związanych z szabrownictwem. Zatrzymanych w związku z tym zostało 19 osób, w tym 4 sprawców wykroczeń i 15 sprawców przestępstw. Łupem złodziei padały stacje benzynowe, sklepy, ale i opuszczone na chwilę domy i mieszkania. W tym czasie ujawniono również 231 fałszywych zbiórek i 49 fałszywych kont społecznościowych. Wiele fałszywych wiadomości było wysyłanych rzekomo od RCB, co wprowadzało dezinformację w mediach społecznościowych. W takich sytuacjach reakcja służb była natychmiastowa. 

W miejscowościach, w których ucierpiały budynki posterunków Policji oraz w miejscach, w których było to potrzebne ustawionych zostało pięć Mobilnych Posterunków. Działają one w Kamieńcu Ząbkowickim, Żelaźnie, Trzebieszowicach, Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim. W mobilnym punkcie można nie tylko zgłosić bieżące sprawy i problemy, ale również uzyskać wnioski o pomoc dla osób dotkniętych powodzią. 

Do poszukiwań osób zaginionych na terenach powodziowych skierowane zostało też Mobilne Centrum Wsparcia Poszukiwań z Biura Kryminalnego KGP. Niestety wielka fala zabierała ze sobą mosty, domy, samochody, praktycznie dorobek całego życia niektórych mieszkańców. Najtragiczniejsza okazała się dla 9 osób, które zginęły podczas powodzi. 

Nieoceniona podczas tych trudnych dni walki z powodzią była szeroka współpraca z żołnierzami, funkcjonariuszami i ratownikami Żandarmerii Wojskowej, Państwowej Straży Pożarnej, Zespołami Państwowego Ratownictwa Medycznego, Wojska Polskiego, Wojsk Obrony Terytorialnej, Straży Leśnej, Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ważna była również współpraca z lokalnymi służbami, samorządowcami i lokalną społecznością. 

Zarządzenie sztabowe
Policyjna operacja „Powódź 2024” rozpoczęła się w tym samym dniu co ogłoszenie przez Radę Ministrów RP stanu klęski żywiołowej dla obszarów części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego. W trakcie wzbierania rzek powołany został rządowy powodziowy sztab kryzysowy z udziałem Premiera Donalda Tuska, Wicepremiera, Ministra Obrony Narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasza Siemoniaka oraz przedstawicieli służb i samorządów, który w poszczególnych miastach dotkniętych powodzią monitorował zagrożenie i dysponował podległymi służbami. 

W Komendzie Głównej Policji od momentu rozpoczęcia operacji działał Sztab Operacji POWÓDŹ 2024 oraz Centrum Koordynacji Operacji Powietrznych, którego pracę koordynował Dowódca Operacji, nadinsp. Roman Kuster, I Zastępca Komendanta Głównego Policji. W sztabie gromadzone były dane z lokalnych komend wojewódzkich Policji, w tym m.in. o liczbie policjantów zaplanowanych do działań w danej dobie, użytych siłach i środkach czy też o liczbie zablokowanych dróg oraz zdarzeniach kryminalnych. 

Udział w sztabach kryzysowych na miejscu, gdzie przeszła wielka woda brał również udział Komendant Główny Policji nadinsp. Marek Boroń omawiając sytuację z samorządowcami i przedstawicielami służb biorącymi udział w operacji „Powódź 2024”. 

Więcej: Komendant Główny Policji na terenach powodziowych

Na wsparcie dowództwa Policji mogli również liczyć policjanci ze strony zastępcy dowódcy operacji „Powódź 2024” nadinsp. Rafała Kochańczyka, który odwiedził najbardziej dotknięte powodzią tereny sprawdzając, jak jeszcze można wesprzeć służbę funkcjonariuszy w terenie. 

Komendanci dziękowali policjantom za olbrzymie zaangażowanie w pomoc osobom dotkniętym kataklizmem. 

Solidarnie
Policjanci i pracownicy z całej Polski nie pozostali obojętni na ogrom tragedii, jaki dotknął ludzi po przejściu wielkiego żywiołu. Sami rozpoczęli wiele zbiórek najpotrzebniejszych rzeczy, które trafiły do potrzebujących. W bardzo krótkim czasie udało się zebrać wodę, produkty spożywcze, ubrania, środki czystości, chemię gospodarczą oraz narzędzia niezbędne do usuwania skutków zalania, m.in. agregaty, osuszacze, elektronarzędzia, miotły, wiadra czy rękawice gumowe. Solidarnie pomoc płynie również do naszych kolegów i koleżanek z terenów zalanych, którzy stracili wszystko, na co pracowali całe dotychczasowe życie. Mimo tragedii wielu z nich nie przerwało służby. 

Wielką solidarnością wykazali się kieleccy policjanci, którzy zostali przed powodzią zwycięzcami policyjnego XXVIII Finału Turnieju Par Patrolowych „Patrol Roku”, a którzy zdecydowali się przekazać wygrany radiowóz do służby na terenach dotkniętych powodzią. Radiowóz trafił do policjantów z Kłodzka. Wielu policjantów oddelegowanych na tereny dotknięte powodzią, po godzinach służby, pozostaje na terenie i angażuje się w pomoc, współpracując z lokalnymi służbami i społecznościami.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Reklama
bezchmurnie

Temperatura: 4°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1019 hPa
Wiatr: 13 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama