Lucyna M. mieszkała z matką w miejscowości pod Kartuzami. Ukrywała ciąże. Po porodzie pozbywała się noworodków. Ciała ukryła w pobliskim lesie. Podejrzana przyznała się do czynu, grozi jej kara więzienia do 25 lat.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji Lucyna K. przyznała, że w lesie w Szarłacie urodziła dwójkę dzieci (w 2011 r. i 2012 r.). Noworodki zawinęte w reklamówkę porzuciła na bagnach. Śledczy znaleźli we wskazanym miejscu zawiniątko ze szczątkami niemowlaka.
Dziewczyna twierdzi, że ukrywała ciążę, gdyż obawiała się, iż będzie napiętnowana przez rodzinę, sąsiadów oraz w środowisku szkolnym.
Rodzina dziewczyny (matka o córka) była pod opieką Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Przodkowie. Jednakże urzędniczka ośrodka nie wiedziała nic o ciążach podopiecznej. Także chłopak dziewczyny, prawdopodobnie ojciec jednego z zamordowanych dzieci, twierdzi, że nie ma nic współnego z zabójstwem. Utrzymuje, że nawet nie wiedział o ciąży swojej dziewczyny.
Sprawę bada prokuratura.
Napisz komentarz
Komentarze