W nocy dyżurny KPP Kartuzy odebrał zgłoszenie o zdesperowanym mężczyźnie, który zamierza popełnić samobójstwo, podpalając się we własnym mieszkaniu. Na ulicę Miłą w Baninie natychmiast przyjechali nie tylko funkcjonariusze kartuskiej policji, ale również strażacy z jednostki powiatowej i OSP Banino oraz karetka pogotowia.
46 – letni mężczyzna znajdował się na piętrze jednorodzinnego budynku. Posiadał kanister z paliwem i butlę gazową. Groził, że odkręci zawór butli i podpali mieszkanie. Podczas początkowych negocjacji z policją, mieszkaniec rozlewał paliwo i odkręcał zawór butli. Strażacy zabezpieczyli i oświetlili teren. Natychmiast także odcięto dopływ gazu ziemnego do tego budynku. Na szczęście oprócz 46-latka nie znajdowały w nim inne osoby.
Policyjnemu negocjatorowi po długiej rozmowie udało się nakłonić mężczyznę do odstąpienia od swojego zamiaru. Wyprowadzono go z domu i przekazano karetce. Budynek został jeszcze przeszukany i przewietrzony. Cała akcja trwała w nocy (z 12 na 13 kwietnia) ponad cztery godziny. Na miejsce wezwano żonę niedoszłego samobójcy, Irenę G. Przekazano jej dom, którego jest współwłaścicielką.
Chciał wysadzić dom w powietrze
KASZUBY/Banino. Gdyby nie szybka akcja służby ratunkowej, nie wiadomo co by się wydarzyło. Jeden z mieszkańców Banina groził, że podpali i wysadzi własny dom w powietrze...
- 22.04.2009 00:00 (aktualizacja 13.08.2023 16:02)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze