Reklama
wtorek, 26 listopada 2024 14:46
Reklama
Reklama

Na Białoruś - zapolować na głuszce

KASZUBY. Niewielu myśliwym z terenu powiatu kartuskiego św. Hubert tak szczodrze darzył, jak Jerzemu Kamińskiemu z Kartuz. Zawsze miał wyjątkowy dar do znajdowania przygody tam, gdzie inni nigdy nawet by nie pojechali. Snuje plany o polowaniach na Białorusi. Tam wolno polować na głuszce...
Na Białoruś - zapolować na głuszce
Jak magnes przyciągał do siebie zwierzynę i całą masę zdarzeń, o których potem rozmawialiśmy godzinami w jego myśliwskim pokoiku.
Poluje od 1985 roku w Głuszcu. Przez wiele lat był prawdziwym piżmaczym królem. Wiosną przesiadywał nad błotkami, bagnami, jeziorami, rzeczkami czy niewielkimi strumieniami i zawsze piżmaki dawały mu okazję do poznawania tajników ich życia.  W ciągu jednego dnia upolował aż 9 gryzoni. Jeszcze więcej satysfakcji czerpał z zasiadek na dziki. Nie wiem czy ktoś na Kaszubach może pochwalić się większą kolekcją ich oręży. Na honorowym miejscu wiszą fajki i szable brązowo-medalowego odyńca o wadze 132 kg. Równie liczna jest kolekcja rogaczy. Tu prym wiodą wspaniałe brązowo-medalowe parostki nieregularnego szóstaka. Ukoronowaniem sporej liczby jelenich trofeów jest wieniec nieregularnego osiemnastaka.

Cztery dziki z jednego stanowiska
Jurek należy do tych nielicznych szczęściarzy, którym udało się na jednym stanowisku dwukrotnie upolować cztery dziki. Za czarnym zwierzem chadzał w skarpetkach po owsie, a bywało, że podchodził watahę na kilka kroków. Do zajęcy nie miał zbyt wielkiego szczęścia, ale pewna piękna niedziela dała mu 7 szaraków. Był królem bardzo wielu polowań zbiorowych, ale o jednym nie zapomni nigdy. Stojąc twarzą do miotu, od tyłu został zaatakowany przez sarnę. Koza  z takim impetem natarła na myśliwego, że przewróciła go i znalazła się między jego nogami. Naszemu myśliwemu wypadł z ręki sztucer, a że należy do gatunku tych cięższych, przygniótł zwierza, łamiąc mu kręgosłup. Wszystko działo się na oczach wielu myśliwych, a żeby było jeszcze śmieszniej, owa sarna była tego dnia jedyną zdobyczą na pokocie. W tak niecodziennych okolicznościach Jerzy Kamiński musiał zostać królem ...Poluje również na ryby. Tu sztucer zastępuje wędka. Największy okoń ważył 1,75 kg, a leszcz 5,5 kg. Z wód Afryki wyciągnął merlina o wadze ponad 20 kg i długości 2,20 m.

Safari w Namibii
Afrykańskie safari było jego marzeniem przez wiele lat. Ziściło się niedawno. Wspaniałe trofea przywiezione z Namibii zdobią pokój myśliwski. Złoto-medalowy oryks, srebrno-medalowy springbuck, oraz brązowo-medalowe kudu i impala, wiszą w najbardziej eksponowanych miejscach.
Bezkrwawe łowy w Kenii i w Tanzanii
Ponad 2,5 tysiąca kilometrów w ciągu jednego tygodnia - tak ogromny obszar musiała pokonać rodzina Kamińskich, oglądając najprawdziwszy zwierzęcy raj. Kenia i Tanzania wywarły ogromne wrażenie na wszystkich uczestnikach wyprawy. W największym parku narodowym świata, Serengeti  zrobili tysiące zdjęć, obserwując miliony zwierząt.

Synowie kroczą śladami ojca
Sławek Kamiński poluje od  1999 roku, ale od kilku lat jest myśliwym niezrzeszonym. Jest pasjonatem antyków w każdej postaci. Militaria, stare maszyny, narzędzia i wszystko, co pozostało po naszych przodkach – gromadzi w domu. Marzy o założeniu prawdziwego muzeum w Goręczynie. Nie mogłoby tam zabraknąć działu łowieckiego, oczywiście z ogromną kolekcją ojca.
Wiesław Kamiński odbywa staż kandydacki w Głuszcu, ucząc się dopiero łowieckiego rzemiosła. Mając takiego nauczyciela jak ojciec, zapewne szybko przyswoi sobie wszystko, co w łowiectwie najlepsze. Jest absolwentem wydziału mechaniki i budowy maszyn Politechniki Gdańskiej, a obecnie studiuje na wydziale budownictwa.
Jurek Kamiński nie byłby sobą, gdyby nadal nie marzył. Już snuje plany o polowaniach na Białorusi. Tam wolno polować na głuszce...    



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 9°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 15 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama