Jeżeli wszystko poszłoby zgodnie z planem kartuskich władz, na Rynku miałyby zagościć punkty gastronomiczne z ogródkami. Zgodnie z warunkami przetargu przy ocenie ofert brane będą takie czynniki jak: zaproponowana wysokość czynszu, ewentualna organizacja imprez towarzyszących, a także wygląd, estetyka i kreatywność koncepcji zagospodarowania.
- Wrażenie estetyczne będzie jednym z kluczowych elementów, bo ogródek nie może wyglądać obskurnie. Dlatego też oferent musi przedstawić wizualizację architektoniczną – zapewnia Tomasz Brzoskowski, zastępca burmistrza Kartuz.
Zabudowa nie może być trwale związana z gruntem tak, by po zakończeniu dzierżawy miejsce wróciło do stanu pierwotnego. W najdogodniejszej sytuacji mogą być więc restauratorzy, którzy prowadzą już interes w centrum miasta, bo im łatwiej przychodziłoby przyrządzanie posiłków. Pozostali musieliby radzić sobie w inny sposób, ale jak pokazują doświadczenia z innych miast, nie powinni mieć z tym problemu.
Trudno powiedzieć, czy propozycja spotka się z zainteresowaniem restauratorów, bo czas na złożenie ofert mają do 27 lutego. Przypomnijmy jednak, że podobny przetarg gmina ogłaszała już przed rokiem, ale nie złożono wówczas żadnej oferty. Jak mówi Tomasz Brzoskowski, kilka podmiotów przejawiało co prawda zainteresowanie, ale przeszkadzał im zbyt krótki okres dzierżawy, dlatego też obecnie ma ona trwać trzy lata. Jeżeli do wyznaczonego terminu zainteresowanie będzie niesatysfakcjonujące, przetarg zostanie ponowiony.
Gdyby ogródki na Rynku w istocie stanęły, będą musiały się wkomponować w wizerunek Rynku, który przed sezonem ma ulec zmianie, choć nieznacznej. Pozostaną ławki, nieco przerzedzona ma być kontrowersyjna zieleń, a nowym, upiększającym elementem mają stać się kolorowe kwiaty i kompozycje stójkowe.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że kwiaty to rozwiązanie doraźne i nie zniknie problem kompleksowego i trwałego zagospodarowania Rynku. Przeprowadzenie tam porządnej inwestycji wymaga jednak sporych środków, szacujemy, że w granicach 6-8 mln złotych, a obecnie realizujemy wiele kosztownych inwestycji – tłumaczy zastępca burmistrza zapewniając, że nie upadł pomysł ogłoszenia konkursu dla architektów na koncepcję zagospodarowania Rynku.
Reklama
Ogródki gastronomiczne pilnie poszukiwane
KARTUZY. Czy w tym roku kartuski Rynek po latach oczekiwań stanie się wizytówką miasta i miejscem, w które z chęcią chce się przychodzić? Taką nadzieję mają zapewne mieszkańcy, ale i władze gminy, które chcą by wyglądał on podobnie jak stawiane wielokrotnie za wzór centrum Kościerzyny. Sposobem na to ma być drugie podejście do konkursu na dzierżawę Rynku.
- 16.02.2009 13:57 (aktualizacja 13.08.2023 14:12)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze