Drugim kluczem był prymas Stefan Wyszyński, o którym często się zapomina, a przecież sam papież powiedział, że „nie byłoby papieża Polaka bez kardynała Polaka”. Trzecim kluczem była „Solidarność”. Jeśli patrzymy na te wydarzenia z dzisiejszej perspektywy, to są to trzy klucze, które doprowadziły do demontażu socjalizmu w Polsce.
Osiem razy miałem okazję spotkać się z Janem Pawłem II, a pięć razy mogłem ucałować jego dłoń. Zawsze przed spotkaniem planowałem, co też powiem papieżowi, kiedy stanę naprzeciw niego, ale zawsze gdy już dochodziło do takiego spotkania, trudno było cokolwiek z siebie wydusić. Najciekawszym wydarzeniem, jakie pamiętam z udziałem papieża, w którym uczestniczyłem, było to wówczas, kiedy był w Siedlcach. Pojechałem tam z dziećmi i młodzieżą z Białorusi, gdzie pracowałem. Kiedy papież zobaczył grupę trochę inaczej ubraną niż inni, z herbami, zatrzymał się w papamobile i uczynił gest błogosławieństwa, tak jakby chciał ich wszystkich przytulić. Nie stałem wtedy z nimi, patrzyłem na to z sektora dla kapłanów i widziałem, jaką ogromną radość i wzruszenie wywołało to wśród pielgrzymów z Białorusi.
Dla mnie, jako dla kapłana, Jan Paweł II to ogromny autorytet. Będąc proboszczem w Rokitnie i w Kobryniu na Białorusi był kwintesencją kapłana i proboszcza, po prostu duszpasterza. Wymiarem tego było to, że potrafił spotykać się z osobami takimi jak Michaił Gorbaczow. To był domiar proboszczowania, a jednocześnie przykład, że nie ma człowieka, z którym proboszcz nie powinien się spotykać. Całe moje kapłańskie życie było w czasie pontyfikatu Jana Pawła II. Sądzę, że dla wielu ludzi jest kimś bardzo ważnym, a jeżeli ktoś jest dla nas ,ważny to próbujemy go nieudolnie naśladować. Nieudolnie, bo nie każdy zostanie świętym, ale wszyscy do tej świętości jesteśmy zaproszeni.
Ks. Krzysztof Gołębiewski
proboszcz parafii Jana Chrzciciela w Malborku
Reklama
Ucałować Jego dłoń
Dla mnie i dla mojego pokolenia Jan Paweł II był jednym z kluczy demontażu systemu socjalistycznego – wspomina ks. Krzysztof Gołębiewski, proboszcz parafii Jana Chrzciciela w Malborku. W momencie gdy kumulowały się niepokoje społeczne, Polak został wybrany na papieża.
- 01.05.2011 00:00 (aktualizacja 13.08.2023 21:42)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze