Jeżeli w gminie Malbork zostaną odkryte złoża gazu łupkowego, to wzbogaci się na tym nie tylko inwestor. Duży zysk przypadnie gminie, która otrzyma 60 proc. dochodu z opłat eksploatacyjnych. Również nie straci rolnik, na którego ziemi firma będzie prowadziła odwierty. Ponadto będzie to korzystna sytuacja dla firm transportowych i usługowych.
Pierwszy odwiert, o głębokości 3200 m, zostanie wykonany jeszcze w tym roku. Kolejny odwiert planowany jest na 2012.
Inwestor otrzymał koncesję na poszukiwania w powiecie malborskim i sztumskim. Oznacza to, że w najbliższych tygodniach pojawią się w Kamionce (gm. Malbork) osoby, które będą badały glebę, jakość powietrza i hałas. Następnie w ziemi zostaną wykonane otwory pionowe, co umożliwi pobranie próbki do sprawdzenia, czy wydobywanie w tym miejscu będzie możliwe.
Więcej na ten temat w Gazecie Malborskiej,
która ukazuje się wraz z Dziennikiem Pomorza
na terenie pow. malborskiego
Pod Kutnem wielki gaz
W sierpniu PGNiG i FX Energy rozpoczną jeden z najgłębszych w kraju (ok. 6,5 tys. m) odwiertów w poszukiwaniu gazu. Zasoby w rejonie Kutna szacuje się nawet na 100 mld m sześc.
- Złoże to ma takie same parametry jak najbogatsze występujące w Holandii i na Morzu Północnym w rejonie Wielkiej Brytanii, czyli w krajach, które po Norwegii są głównymi producentami gazu w Europie Zachodniej - powiedział "Rzeczpospolitej" dyrektor departamentu poszukiwań PGNiG Piotr Gliniak.
Odkrycie może podwoić polskie udokumentowane złoża gazu, czyli takie, które są pewne i nadają się do eksploatacji. Dziś szacuje się je na 95,5 mld m sześc. (po przeliczeniu na gaz wysokometanowy). Obecne krajowe zapotrzebowanie na gaz ziemny wynosi ok. 14 mld m sześc. rocznie, ale tylko 4,2 mld m pochodzi z polskich złóż. Resztę musimy importować, głównie z Rosji.
W sierpniu PGNiG i FX Energy rozpoczną jeden z najgłębszych w kraju (ok. 6,5 tys. m) odwiertów w poszukiwaniu gazu. Zasoby w rejonie Kutna szacuje się nawet na 100 mld m sześc.
- Złoże to ma takie same parametry jak najbogatsze występujące w Holandii i na Morzu Północnym w rejonie Wielkiej Brytanii, czyli w krajach, które po Norwegii są głównymi producentami gazu w Europie Zachodniej - powiedział "Rzeczpospolitej" dyrektor departamentu poszukiwań PGNiG Piotr Gliniak.
Odkrycie może podwoić polskie udokumentowane złoża gazu, czyli takie, które są pewne i nadają się do eksploatacji. Dziś szacuje się je na 95,5 mld m sześc. (po przeliczeniu na gaz wysokometanowy). Obecne krajowe zapotrzebowanie na gaz ziemny wynosi ok. 14 mld m sześc. rocznie, ale tylko 4,2 mld m pochodzi z polskich złóż. Resztę musimy importować, głównie z Rosji.
Napisz komentarz
Komentarze