Kiedy Zygmunt Suchodolski kupił od miasta XIV-wieczny zabytek, wielu pukało się w czoło. Ruina z popękanymi ścianami, była budynkiem ze wspomnieniem po dawnej świetności Bramy Garncarskiej. Budowla figurująca w rejestrze zabytków, cegła po cegle, sukcesywnie była odnawiana.
- To najpiękniejszy obiekt w Malborku, za niewielkie pieniądze i pasuje do zawodu, którym się paramy – mówi z przekonaniem właściciel Zygmunt Suchodolski, od 30 lat związany z miastem.
Na parterze zabytkowego budynku mieści się sklep jubilerski, doskonale współgrający ze średniowiecznym wnętrzem. Ale zanim całość zaczęła nadawać się do użytku, trzeba było włożyć ogrom pracy.
- Ściany były popękane od samej ziemi po dach – opowiada Suchodolski. - To była ruina z licznymi ubytkami, znaczna część drewnianej podłogi była przegniła... Pojedynczo wyjmowaliśmy cegły i od nowa je przemurowywaliśmy.
A dziś wiadomo już, że również ostatni element tej pięknej “układanki” będzie wymieniony. 90 tys. zł dotacji przyznał minister kultury i dziedzictwa narodowego na wymianę poszycia z dachówki, konserwację i częściową wymianę elementów więźby. Cieknący, zniszczony dach Bramy Garncarskiej zostanie więc naprawiony, by średniowieczna budowla mogła radować swoim widokiem następne pokolenia.
Niestety, wnętrze obiektu nie jest udostępniane zwiedzającym, ale właściciel czasem daje się przekonać i namówić na niewielką biesiadę na trzeciej kondygnacji bramy, gdzie mieści się sala biesiad z antresolą.
Brama Garncarska zwana także Elbląską lub Św. Ducha pochodzi z XIV wieku. Została wybudowana w latach 1320-1330 w pasie murów obronnych od strony wschodniej. W czasie drugiej wojny została poważnie zniszczona. Podczas odbudowy w 1955 r. nakryto ją czterospadowym dachem. Dzisiaj jest własnością prywatną, nieudostępnioną do zwiedzania, na parterze mieści się sklep jubilerski. Właściciel sklepu otrzymał nagrodę XI Edycji Ogólnopolskiego Konkursu "Modernizacja Roku 2006" w kategorii: „Najciekawsze Modernizacje i Adaptacje Wnętrz”. Obiekt jest wpisany do rejestru zabytków.
Reklama
Od ministra na prywatny dach
MALBORK. Właściciel nie wierzył, że się uda. Ale kiedy po trzech przetargach nie było chętnych, odkupił ją za ostatnią cenę wywoławczą. Przez 13 lat dbał o nią i dopieszczał szczegóły. Czternastowieczna Brama Garncarska będzie stała przez następne 700 lat.
- 18.08.2010 00:00 (aktualizacja 16.08.2023 04:04)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze