Właściciele domków jednorodzinnych mają problem, aby dostać się do swoich posesji.
- Rano nie można wyjechać samochodem, bo wszystko jest zastawione. Wiem od sąsiadów, że, podobnie jak ja, wielokrotnie próbowali grzecznie prosić, aby kierowcy odjechali i umożliwili im przejazd. Ale usłyszeli jedynie wulgaryzmy pod swoim adresem. Poza tym jest straszne błoto i nie można przejść żeby nie wybrudzić sobie porządnie butów – tłumaczyła nasza rozmówczyni.
Postanowiliśmy sprawdzić ten sygnał. Na miejscu okazało się, że faktycznie nie tylko ul. Krucza tonie w błocie, ale też zabrudzony jest odcinek ul. Gen. de Gaulle'a. Zadzwoniliśmy do kierownika budowy i zapytaliśmy, dlaczego firma budowlana po sobie nie sprząta.
- To źle postawione pytanie – usłyszeliśmy w odpowiedzi. - Dziś wylewamy posadzkę i wyjeżdża sprzęt ciężki, dlatego to tak wygląda, ale to będzie trwało tylko dwa dni. Cały czas sprzątamy i wjazd jest utwardzony – zapewniał.
W piątek przed południem, kiedy byliśmy na miejscu, dwóch mężczyzn zagarniało błoto, ale tylko przy wjeździe. O zabłoconej ulicy i chodniku nikt nie pamiętał. Nasze spostrzeżenia przekazaliśmy burmistrzowi.
- Miasto zawsze reaguje na tego typu działania, niedopuszczalna jest sytuacja, aby zniszczyć miejską drogę, bo to zawsze skutkuje tym, że występujemy o naprawę i na pewno w tej sytuacji też tak będzie, jeśli występują trwałe uszkodzenia – zapewnia burmistrz Andrzej Rychłowski. - Co do sprzątania, to prowadzona jest tam dosyć duża inwestycja, związana z przemieszczaniem się samochodów ciężarowych. Warunki pogodowe, padające deszcze powodują, że zapewne ta droga się brudzi. W trakcie inwestycji często jest tak, że nie da się zachować otoczenia w całkowitej czystości i porządku. Natomiast nasze służby, Straż Miejska, na pewno będą się tej sprawie przyglądać i reagować, by w trakcie inwestycji utrzymać największy możliwy ład, a po jej zakończeniu całkowicie uporządkować teren.
Okazało się, że Straży Miejskiej temat ten jest dobrze znany. Mieszkańcy tego osiedla również do niej zgłaszali swoje uwagi, a strażnicy, zgodnie z obietnicą komendanta, będą to miejsce monitorować. Póki co nad os. Ptasim najlepiej byłoby przelecieć.
Reklama
Krucza tonie w błocie
MALBORK. Do naszej redakcji zadzwoniła mieszkanka tzw. osiedla Ptasiego. Poskarżyła się, że budowa prowadzona przy ul. Kruczej skutecznie komplikuje życie mieszkańców tego osiedla.
- 21.09.2010 00:00 (aktualizacja 16.08.2023 11:19)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze