Niestety, w wyniku odniesionych ran, dziecko zmarło. Zatrzymany sprawca trafił na oddział psychiatryczny szpitala w Starogardzie Gd. Po prawie półrocznej obserwacji i badaniach, biegli psychiatrzy orzekli, że był niepoczytalny w chwili, gdy śmiertelnie ranił nożem dziewczynkę.
- Jest sprawcą czynu, ale nie popełnił przestępstwa – mówi Waldemar Zduniak, prokurator rejonowy w Malborku.
Areszt tymczasowy został uchylony i mężczyzna wrócił do swojego domu. Mieszkańcy Stogów są zaniepokojeni, boją się, że może dojść do kolejnej tragedii.
- Jak może tak być, że teraz chodzi wolno, a przecież zabił dziecko? Boimy się - usłyszeliśmy od kobiety, która zadzwoniła do naszej redakcji.
Jednak, jak udało nam się dowiedzieć, psychiatrzy wykluczyli, by w przyszłości mężczyzna mógł jeszcze raz dopuścić się zbrodni.
- Biegli stwierdzili, że tego rodzaju czyn jest incydentem w jego życiu, który się nie powtórzy – zapewnia prokurator Zduniak.
Reklama
Sprawca morderstwa na wolności, mieszkańcy Stogów zdziwieni
MALBORK. W Stogach (gm. Malbork) wydarzyła się rodzinna tragedia, która wstrząsnęła nie tylko tą miejscowością. 23-letni mężczyzna poderżnął gardło swojej żonie i 10-letniej dziewczynce, która z nimi mieszkała. Areszt tymczasowy został uchylony i mężczyzna wrócił do swojego domu!!! Mieszkańcy Stogów są zaniepokojeni, boją się, że może dojść do kolejnej tragedii...
- 27.10.2010 00:00 (aktualizacja 16.08.2023 14:47)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze