Reklama
środa, 27 listopada 2024 19:34
Reklama
Reklama

Poraniony we wnykach kot

MALBORK. Kot leżał na klatce schodowej jednego z bloków. Jedna z mieszkanek, zaniepokojona zachowaniem zwierzęcia, zadzwoniła po pomoc. Młody, dwuletni wolno żyjący kot został poważnie poraniony w sidłach, w które dostał się najprawdopodobniej w ogródkach działkowych. Pułapką był opasujący drut, wbity w ciało.
Poraniony we wnykach kot
W nocy z niedzieli na poniedziałek Joannę Thiede, lekarkę weterynarii, zaalarmowało zgłoszenie o kocie pociętym nożem. Po zgoleniu sierści, oczom lekarki ukazał się makabryczny widok – ciało kota było prawie przepołowione metalowym drutem, niemalże wrośniętym w trzewia zwierzaka.
- Musiał wejść we wnyki – domyśla się Joanna Thiede. - Był ściśnięty tak bardzo, że nie mógł chodzić. Po wyjęciu drutu zobaczyłam jedną wielką, ropiejącą już ranę. Niewiele brakowało, a zwierzaczek nie przeżyłby. To był ostatni moment na ratunek – opowiada lekarka.

Przerażenie i ból
- Kot jest dziko żyjący, dokarmiają go mieszkańcy ul. Wybickiego – mówi Krystyna Panek ze Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Reks w Malborku. - Tam właśnie doczołgał się po tym, jak wydostał się z sideł. Przyszedł do miejsca karmienia, bo może czuł, że ludzie mu pomogą?
Kot leżał na klatce schodowej jednego z bloków i nie było wiadomo, co mu dolega. Jedna z mieszkanek domu, zaniepokojona zachowaniem zwierzęcia, które nie miało siły chodzić, zadzwoniła po pomoc.
- Tyle się wycierpiał z przerażenia i bólu, którego nie da się opisać – mówi wzburzona Krystyna Panek. - Ale będzie miał dom; jedna z pań, które go znalazły, zabierze kota do swego mieszkania.
Jakiekolwiek zwierzę wpadnie w sidła, kona w męczarniach. Ludzie zastawiają takie pułapki na kuny, lisy i koty, najczęściej są to pętle drutu przywiązane do drzewa.
Niewykluczone, że sprawca, który zastawił pułapkę, złamał Ustawę Prawo Łowieckie z dnia 13 października 1995 r. (art. 52, ust. 1), polegającym na posiadaniu narzędzi i urządzeń przeznaczonych do kłusownictwa (wnyków), których użycie spowodowało poważne obrażenia kota, w warunkach szczególnego okrucieństwa.
Zastawianie sideł jest czynem nieludzkim, niestety, malborska komenda policji nie chciała wypowiadać się w tej sprawie.
Przedstawiciele Reksa mieli jednak złożyć oficjalne doniesienie w tej sprawie. Chodzi też o to, by skontrolować położone na uboczu tereny, głównie w pobliżu ogrodów działkowych. Być może ich użytkownicy w ten sposób chcą uniknąć nieproszonych czworonożnych gości. Jednak jest to czyn z gatunku zabronionych.

Słowa potępienia
- Takie działania są bezwzględnie godne potępienia – mówi Stanisław Orłowski, działkowiec i myśliwy w jednej osobie. - Na moich działkach to się nie zdarza, ale wiem, że zwłaszcza tam, gdzie są hodowane gołębie, zakładane są wnyki na kuny czy na tchórze Tak mogło być i w tym przypadku, że pułapka była zastawiona na inne zwierze, a wpadł w nią kot.
Jego zdaniem, należy wydać wojnę tym, którzy w ten sposób łapią i zabijają zwierzynę. Zwierzę wpada w sidła, zaczepia o nie łbem lub nogą, po czym umiera w strasznych męczarniach. Tego żaden myśliwy nie może zaakceptować.
- Zwalczamy kłusownictwo i wnykarstwo, ale wszelkie tego typu potrzaski bywają najczęściej zamaskowane. Tak czy inaczej, staramy się to zjawisko zminimalizować– mówi Stanisław Orłowski. - Owszem, zgodnie z naszym łowieckim regulaminem można zwalczać wałęsające się w lesie psy czy koty, ale na pewno nie w taki sposób, by łapać je we wnyki. Nawet jeśli lis pojawiłby się na działkach, to nie można go od tak odstrzelić. Trzeba byłoby to oficjalnie zgłosić, uzyskać pozwolenie, zabezpieczyć cały teren. Kiedyś przychodziły do ogrodów zające, gdy ich populacja była większa. Działki położone poza miastem odwiedzały czasami sarny. Teraz to się zdarza rzadziej.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 7 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama