Maciej Kopczyk, nabywca obiektu, zamierza przebudować budynek tak, aby w jego wnętrzu powstała sala weselna i restauracja, pokoje gościnne, sala konferencyjna i mieszkanie. W kwietniu złożył wniosek adresowany do starosty o wydanie pozwolenia na zmianę sposobu użytkowania budynku.
Sąsiedzi nie chcą
Do starostwa wpłynęły również pisma od osób, które mieszkają w sąsiedztwie budynku oraz od parafii św. Józefa. We wszystkich sprzeciwiono się powstaniu inwestycji o takim charakterze. Do tych głosów dołączyło Stowarzyszenie Społeczno- Kombatanckie „Młody Las”, które wskazuje na ważne miejsca pamięci, znajdujące się w obrębie Kałdowa, a które mogą ucierpieć przez taki obiekt.
- Doświadczenie życiowe nakazuje przyjąć z bardzo dużym prawdopodobieństwem, że po niedługim okresie od rozpoczęcia uroczystości w sali weselnej, jak również niedługo po otwarciu restauracji, znajdzie się dużo osób zakłócających spokój wokół obiektu, a nawet załatwiających tam potrzeby fizjologiczne. Znając odległość od kościoła można sobie wyobrazić, że wydobywające się z niego krzyki i awantury zakłócą uroczystości religijne odbywające się w kościele – mówi radca prawny reprezentujący parafię.
- Prowadzę już pub, więc wiem z czym się wiąże tego rodzaju działalność i proszę mi wierzyć, że nie mam zamiaru robić czegoś podobnego tutaj. Tym bardziej, że chcę urządzić sobie mieszkanie na piętrze tego budynku i zamieszkać tu ze swoją rodziną – tłumaczy Maciej Kopczyk. - Wejście dla gości będzie od strony ul. Tczewskiej, dlatego nikt z gości weselnych nie będzie przechodził obok cmentarza, bo jest on po drugiej stronie. Od ul. Kościelnej będzie wejście do mojego mieszkania.
Starosta odmówił, wojewoda uchylił
Starosta malborski w czerwcu odmówił zatwierdzenia projektu budowlanego przewidującego zmianę sposobu użytkowania budynku i udzielenia pozwolenia na przebudowę budynku magazynowego na budynek usługowy. Na skutek zaskarżenia tej decyzji przez inwestora wojewoda pomorski uchylił decyzję starosty i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez starostę. Decyzja ta została doręczona wszystkim za wyjątkiem pełnomocnika parafii. Dopiero po interwencji dokument trafił do jego rąk.
Parafia nie zgadza się z decyzją wojewody.
- W naszej ocenie decyzja wojewody budzi wątpliwości – wyjaśnia radca prawny, reprezentujący parafię. - Wojewoda stwierdził, że proponowane przez inwestora zmiany są zgodne z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, co nie jest zgodne ze stanem faktycznym. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego dla dzielnicy Kałdowo – sporny budynek znajduje się w strefie zabudowy usługowej, wykluczającej możliwość zabudowy mieszkaniowej. W tym stanie sprawy uzyskanie w wyniku przebudowy mieszkania, stanowi naruszenie planu. Ponadto w myśl ustępu 5 tego paragrafu, zalecane jest wprowadzenia do obiektu usług handlowych, a więc usług nie związanych z nadmiernym hałasem. Wprowadzenie do obiektu restauracji czy domu weselnego charakteryzujących się bardzo dużym nasileniem hałasu - na pewno nie jest zgodne z zaleceniami planu.
Decyzja wojewody została zaskarżona przez parafię do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. W kolejnym wydaniu wrócimy do sprawy i poinformujemy o stanowisku wojewody.l
1500
Tyle osób sprzeciwiło się lokalizacji sali weselnej i restauracji przy ul. Tczewskiej 10, zlokalizowanych 20 m kościoła i 40 m od cmentarza w parafii św. Józefa.
Wycofać się z protestu
Każdy, kto chciałby wycofać się z tego protestu może to uczynić zgłaszając się do ks. proboszcza.
Reklama
Wesele z widokiem na cmentarz
MALBORK. Mieszkańcy Kałdowa nie chcą nowej inwestycji. W Kałdowie przy ul. Tczewskiej znajduje się stary budynek magazynowy. Przedsiębiorca z Wielkopolski chce magazyn zamienić w dom weselny. Inwestycja budzi w okolicy spore emocje, bowiem w sąsiedztwie jest kościół i cmentarz, a niedaleko są szkoły i przedszkole.
- 18.11.2010 00:00 (aktualizacja 16.08.2023 14:46)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze