Do tragedii doszło na drodze powiatowej łączącej Malbork z Nowym Stawem.
- W trakcie prowadzonych czynności udało się ustalić, że kierowca oraz jadący z nim pasażerowie uczestniczyli w rodzinnym grillowaniu. W pewnym momencie zabrakło alkoholu, więc mężczyzna postanowił pojechać do sklepu po wódkę. Dla towarzystwa postanowił zabrać z sobą trzech siostrzeńców oraz swoją dziewczynę – informuje mł. asp. Tomasz Czerwiński, oficer prasowy malborskiej policji.
Jednak nie dojechali do celu, bo samochód wylądował w przydrożnym rowie.
- Niestety, w wyniku tej tragicznej eskapady śmierć ponieśli dwaj młodzi ludzie: 24-latek i 14-letni chłopak, mimo szybko podjętej reanimacji nie udało się ich uratować.
Sprawcy tragicznego wypadku grozi kara do 12 lat więzienia. Na razie trafił na trzy miesiące do aresztu.
Reklama
12 lat więzienia za rodzinną tragedię?
ŻUŁAWY. Dwie ofiary wypadku, do którego doszło 2 maja w Laskach (gm. Nowy Staw), to siostrzeńcy mężczyzny, który prowadził auto. Kierowca miał ok. 2 promili alkoholu we krwi. Teraz może spędził za kratkami nawet 12 lat.
- 12.05.2009 00:00 (aktualizacja 14.08.2023 23:33)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze