Stagniewo to niewielka osada we wschodniej części Elbląga. Dopiero w 1990 r. została włączona w administracyjne granice miasta. Mieszka tam ponad 30 rodzin (ok. 100 osób).
To wymarzone miejsce na pracę duchową, rekolekcyjną i charytatywną. Las, wioska, pola. Dużo zieleni.
Wakacje z Panem Bogiem
W 1996 roku ówczesny biskup elbląski eryguje tam Diecezjalny Ośrodek Ewangelizacyjno-Charytatywny „Betania”, który swoją siedzibę znalazł w starym i zniszczonym budynku po Domu Małego Dziecka, przeniesionym do Elbląga.
Warunki są złe. Lepiej powiedzieć: nie ma ich wcale. Kościół urządzono w budynku gospodarczym po upadłym Państwowym Gospodarstwie Rolnym. 30 kwietnia 1996 r. Stagniewo nawiedza figura Matki Bożej z Fatimy i to Maryja zostaje Opiekunką tego miejsca. W październiku 2006 r. rozpoczęto bowiem budowę kościoła Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej jako wotum wdzięczności za ocalenie życia Jana Pawła II z zamachu na Placu św. Piotra 13 maja 1981 r.
Od początku działalności ośrodka opiekę duchową i ewangelizacyjną nad uczestnikami rekolekcji sprawuje bp sufragan Józef Wysocki.
Jednocześnie z rozpoczęciem pracy rekolekcyjnej powstaje wspólnota wiernych „Betania”, która formację duchową opiera na trzech filarach: Słowie Bożym, Liturgii oraz jedności z Chrystusem i Ludem Bożym.
Motywem przewodnim, prowadzonej w Stagniewie, formacji duchowej są słowa Jana Pawła II, zawarte w adhortacji apostolskiej „Ecclesia in Europa”: „Wszędzie zachodzi potrzeba nowego głoszenia Ewangelii – również tym, którzy są już ochrzczeni. Wielu ochrzczonych żyje tak, jakby Chrystus nie istniał”.
W ciągu ponad dziesięcioletniej działalności przez „Betanię” przewinęło się kilka tysięcy ludzi – wielu zostaje tutaj duchowo na stałe i czynnie włącza się w dzieło ewangelizacji. A przecież nie było łatwo.
– Nikt z nas nie wybierał miejsca ani też nie planował budować i urządzać tego ośrodka i miejsca kultu religijnego – wspominał trudne początki biskup Józef Wysocki. – Należy w tym wszystkim, co się tu dokonuje, widzieć zamiar i dzieło samego Pana Boga.
Wioska cudów
Rekolekcje odbywają tu pracodawcy, nauczyciele, młodzież i małżeństwa. Wakacje spędziły tu rodziny z Białorusi.
Młodzi nazywają to miejsce „wioską cudów”. Dlaczego?
– To, że się tu znalazłem, jest... wielkim cudem – napisał w swoim świadectwie osiemnastoletni chłopak – Muszę przyznać, że przyjechałem tutaj w zupełnie innym celu, który nie ma wiele wspólnego z Chrystusem i Jego nauką. Tutaj dopiero poznałem Jezusa i zrozumiałem, czym jest naprawdę chrześcijaństwo.
Przed przyjazdem tutaj byłem zupełnie innym człowiekiem. Mój kontakt z Bogiem malał z roku na rok, coraz rzadziej chodziłem do kościoła. Koledzy, towarzystwo, różnego rodzaju imprezy, to wszystko przeszkadzało mi w dostrzeżeniu obecności i miłości Pana Boga.
Dowiedziałem się o „Betanii” od mamy. Miały być to, według niej, zwykłe rekolekcje – tzn. jedna msza św. i dużo wolnego czasu. Jednak Pan Bóg sprawił, że było inaczej. Już pierwszego dnia chciałem stąd wyjeżdżać, ale coś mi mówiło, że powinienem tu pozostać. To Pan Bóg mnie tu zatrzymał i dokonał cudu.
Ja, który jeszcze nie tak dawno śmiałem się z ludzi modlących się, teraz sam czytam Biblię i usiłuję wcielić ją w życie, według niej żyć. Byłem zerem, teraz czuję się wartościowym człowiekiem.
W tym roku kolejny raz ośrodek „Betania” organizuje w lipcu i sierpniu wakacyjne turnusy rekolekcyjne dla młodzieży, małżeństw z dziećmi i narzeczonych. Warto poświęcić część swojego wypoczynku na… wypoczynek z Bogiem – z dala od zgiełku świata zanurzonego w ciągłym pośpiechu, w którym na nic nie mamy czasu, a już na pewno na to, by stanąć i popatrzeć z boku na swoje życie.
Wszelkie informacje można znaleźć na stronie internetowej ośrodka: http://www.betania.elstag.opoka.net.pl
Stagniewo – wioska cudów. "Byłem zerem, teraz czuję się wartościowym człowiekiem"
ELBLĄG. Do Stagniewa przybywają pracodawcy, nauczyciele, młodzież i małżeństwa. Wakacje spędziły tu rodziny z Białorusi. Młodzi nazywają to miejsce „wioską cudów”. Las, wioska, pola. Dużo zieleni. – To, że się tu znalazłem, jest... wielkim cudem – napisał osiemnastoletni chłopak. – Przyjechałem tutaj w zupełnie innym celu...
- 23.06.2009 00:00 (aktualizacja 16.08.2023 19:35)
Napisz komentarz
Komentarze