Policjanci i strażacy nadal szukają dwóch mężczyzn
Wszystkie służby zostały postawione na nogi po informacji o zaginięciu dwóch mężczyzn, Bracia mieli w niedzielę pływać łódką po Wiśle, nie wrócili do domu.
W poniedziałkowy ranek przez cztery godziny strażacy prowadzili poszukiwania dwóch mężczyzn na 10-kilometrowym odcinku Wisły między Mątowami Małymi (gm. Miłoradz) a Piekłem (gm. Sztum).
- Nasze działania polegały na spenetrowaniu rzeki, jednak nie znaleźliśmy żadnych śladów – mówi Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Malborku.
Również na brzegu nie zostały znalezione żadne pozostawione rzeczy. Równolegle akcję prowadzą także policjanci, którzy wraz z przeszkolonymi psami szukali śladów wzdłuż Wisły. Funkcjonariusze nie wykluczają, że mężczyźni mogli zatonąć, a woda nie oddała jeszcze ciał. Jednak pojawiła się także hipoteza, że zaginieni mogli po prostu zmienić wcześniejsze plany i w ogóle nie wsiedli do łodzi. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że znaleźli się świadkowie, którzy widzieli poszukiwanych w niedzielę, gdy jechali rowerami w stronę Piekła.
Informacja o zaginięciu dwóch ok. 50-letnich braci dotarła do malborskiej policji w niedzielę wieczorem, ale akcję poszukiwawczą przełożono na rano, z uwagi na panujące ciemności.
- Cały czas trwają czynności poszukiwawcze – usłyszeliśmy w poniedziałkowe popołudnie od mł. asp. Tomasza Czerwińskiego, oficera prasowego malborskiej policji.
Czytaj o sprawie także w GAZECIE MALBORSKIEJ
Reklama
Strażacy szukają w Wiśle dwóch mężczyzn. Zginęli blisko Piekła
MALBORK. Od wczesnego poranka ekipa ratowników szuka dwóch mężczyzn, którzy wczoraj wypłynęli na Wisłę i nie wrócili do domu.
- 29.06.2009 11:11 (aktualizacja 15.08.2023 01:12)
Napisz komentarz
Komentarze