To miała być zwyczajna lekcja jazdy. Instruktor jednej z tczewskich szkółek jechał z kursantką drogą krajową nr 22 w kierunku Elbląga. Za Malborkiem, w Królewie (gm. Stare Pole) samochód, za kierownicą którego siedziała pobierająca naukę kobieta, był wyprzedzany przez inny pojazd. W tym czasie przed kołami “elki” pojawił się mężczyzna na motorowerze, który wymusił pierwszeństwo, wyjeżdżając z bocznej, polnej drogi. Kursantka nie miała żadnych szans, bo po jej lewej stronie znajdowało się wyprzedzające auto, przed nią motorowerzysta, a po prawej drzewa rosnące na poboczu. Wszystko trwało krótką chwilę: fiat, którego prowadziła, otarł się o drugi samochód, odbił się od niego i dachował w rowie. Kobieta i instruktor trafili do malborskiego szpitala. Mężczyzna ma m.in. połamane żebra.
Przyczyny wypadku ustala malborska policja. Poszukuje świadków, którzy pomogą w odtworzeniu całego zdarzenia i ustaleniu miejsca pobytu motorowerzysty, bo mężczyzna... zapadł się pod ziemię. Na relacje świadków funkcjonariusze czekają w malborskiej komendzie policji pod nr. tel. (055) 270 28 10.
Nauka jazdy - dachowanie w rowie
POWIAT MALBORSKI. W Królewie (gm. Stare Pole) doszło do wypadku “elki”. Kursantka i instruktor jazdy z Tczewa trafili do malborskiego szpitala.
- 14.07.2009 00:00 (aktualizacja 15.08.2023 03:53)
Napisz komentarz
Komentarze