Sprawa skateparku gościła na naszych łamach kilkakrotnie w ciągu ostatnich 2-3 lat.. Miłośnicy jazdy na desce doczekali się wówczas paru urządzeń na wyasfaltowanym placyku. Ale dla wyczynowców to namiastka. Wytrawnym skaterom marzy się coś więcej. Za naszym pośrednictwem proszą władze o zainteresowanie. Argumenty wydają się solidne.
- Miasto dopiero co zrobiło remont ul. Kościuszki, która w tej chwili niesamowicie odpowiada wymaganiom jazdy w tak zwanym stylu street. Jest to oczywiście wyczynowa jazda, przy wykorzystaniu przeszkód występujących w przeciętnej zabudowie miejskiej. Na dłuższą metę brak odpowiedniego miejsca do jazdy dla osób jeżdżących wyczynowo może spowodować przyśpieszoną gradację marmurowych murków w centrum miasta oraz wielu innych "przeszkód" – tłumaczy Michał Biajgo, jeden z malborskich skaterów.
Jego zdaniem, budowa danego miejsca nie wymaga wynajmowania specjalistycznego przedsiębiorstwa, które ma doświadczenie w tego typu budowach.
- Przy odpowiednio przeprowadzonych konsultacjach i uzgodnieniach, są firmy w Malborku, które będą w stanie wybudować w naszym mieście takie miejsce zwane skateplaza, czyli skatepark imitujący idealne środowisko do jazdy w stylu street - uważa Michał Biajgo.
Zapytaliśmy w magistracie, czy ta inicjatywa, wynikająca prawdopodobnie z troski o los inwestycji w centrum, może liczyć na jakiekolwiek zainteresowanie władz w najbliższym czasie. I czy w budżecie miasta znalazłyby się pieniądze na takie przedsięwzięcie, skoro aktywny wypoczynek znajduje się w centrum uwagi magistratu, o czym świadczy chociażby liczba obiektów sportowych, które powstały w tej kadencji.
- Rzeczywiście, realizowanych jest w mieście wiele inwestycji o charakterze sportowym i rekreacyjnym. Jesteśmy otwarci na tematy związane z podobnymi przedsięwzięciami – odpowiada Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Nie jest to, oczywiście, tylko i wyłącznie kwestia zabezpieczenia środków w budżecie, ale też oczywiście są tu ważne kwestie proceduralne, związane z przeprowadzeniem przetargu, wyboru i przygotowania miejsca itd. By powiedzieć, czy stać na to budżet miasta, potrzebny byłby również projekt z kosztorysem. A więc, choć sprawa wydaje się być nieskomplikowana, to na pewno wymaga także przygotowań. Niewątpliwie jest to potrzebne. Powstają teraz takie nie realizowane wcześniej w Malborku inwestycje, jak park linowy czy ścianka wspinaczkowa przy ul. Mickiewicza. Są to miejsca szczególnie atrakcyjne dla ludzi młodych i takie inicjatywy, jak np. skatepark, będziemy wspierać na miarę naszych możliwości.
Skaterzy marzą o miejscu do swoich ewolucji
MALBORK. Na Osiedlu Południe jest skatepark, ale tak naprawdę to marna namiastka. Dla zaawansowanych idealnym miejscem do jazdy na desce stała się zmodernizowana ul. Kościuszki.
- 17.07.2009 00:00 (aktualizacja 15.08.2023 03:53)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze