Część ul. Kościuszki w końcu stała się deptakiem. Ale pojawił się nowy problem: mieszkańcy nie mogli dotrzeć samochodami na swoje podwórka. Wszystko przez słupki ograniczające wjazd na część ulicy począwszy od ul. Piastowskiej do ul. Wareckiej. Powodowało to także utrudnienia dla przedsiębiorców, bo dotarcie z towarem o różnych porach dnia graniczyło z cudem. Kłopoty mają również dostawcy, którzy obsługują Centrum Handlowe Jagiełło.
- Jak ci ludzie, którzy prowadzą tam działalność, mają funkcjonować, skoro nie może do nich swobodnie dojechać zaopatrzenie – denerwuje się jeden z malborskich przedsiębiorców.
Handlowcy czuli się tym bardziej dyskryminowani, gdy widzieli wjeżdżające na trakt dla pieszych m.in. samochody pracowników Malbork Welcome Center Centrum Turystyki w Malborku. Na pstryknięcie pilotem słupki, które stanowiły barierę nie do pokonania dla normalnego śmiertelnika, chowały się przed przedstawicielami samorządowej instytucji.
- Dlaczego w mieście są równi i równiejsi? - zapytali burmistrza malborczycy.
Ta interwencja okazała się bardzo skuteczna. Oto bowiem najświeższa informacja z magistratu.
- Przedsiębiorcy z ul. Kościuszki, z odcinka ograniczonego słupkami, otrzymają piloty do słupków po zgłoszeniu się do Straży Miejskiej – zapewnia Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Chcemy wyznaczyć godziny, w których możliwe będzie transportowanie tym odcinkiem dostaw. Pilot taki trafi także w ręce przedstawiciela znajdującej się tam wspólnoty mieszkaniowej. Warunkiem umożliwienia tym osobom korzystania z pilota będzie fakt nie nadużywania go.
Włodarz nie ukrywa jednak, że nieco zdziwiły go nasze pytania o możliwość wjazdu.
- Jeszcze niedawno trafiały do mnie pytania z tej samej gazety, dlaczego ul. Kościuszki nie jest całości deptakiem, dziś zarzutem jest fakt ograniczenia ruchu samochodów na tej samej ulicy – skomentował burmistrz Rychłowski.
Kościuszki na pilota, czyli kto ma ułatwiony wjazd
MALBORK. Przez słupki, które bronią dostępu do części deptaka niektórzy handlowcy nie mogli dowieźć towaru do swoich sklepów. Skarżyli się także mieszkańcy, bo nie mogli dojechać do domu.
- 19.08.2009 00:00 (aktualizacja 07.08.2023 09:28)
Napisz komentarz
Komentarze