Trwa wymiana płytek chodnikowych na uliczkach sąsiadujących z ul. Sikorskiego.
- Dlaczego wybrano akurat te trasy, skoro są bardziej uczęszczane przez pieszych szlaki, a ich stan pozostawia wiele do życzenia – pyta nasz Czytelnik. - Tak jest np. na ul. Wybickiego, na odcinku od parkingu przy Tesco w stronę Gimnazjum nr 3. W kiepskim stanie jest również chodnik po drugiej stronie ul. Wybickiego, między ul. Konopnickiej i Nowowiejskiego. Zresztą i na ul. Konopnickiej są odcinki, które wymagają interwencji. A już chodnik na ul. Nowowiejskiego to koszmar. Przecież tam chodzą ludzie na rehabilitację, często mający kłopoty z poruszaniem się – zwraca uwagę mieszkaniec.
Już raz kierowaliśmy te pytania do magistratu, ale powtarzamy: dlaczego akurat te, a nie inne trasy, są w tym roku remontowane? Czy ktoś badał, ilu dziennie przechodniów chodzi tamtędy, a ilu wyliczonymi przeze mnie ulicami, które na wymianę płytek będą jeszcze czekać? Skoro kołdra jest krótka i, co wielokrotnie powtarza burmistrz Malborka, jedynie stopniowo można niwelować wieloletnie zaniedbania, to dlaczego nie robi się tego w takiej kolejności, by skorzystało na remontach jak najwięcej mieszkańców? Np. ul. Marii Skłodowskiej-Curie poruszają się głównie mieszkańcy zaledwie kilku budynków. A ul. Nowowiejskiego idzie tłum mieszkańców z Osiedla Południe.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i im więcej robi się w mieście, tym więcej potrzeb zgłaszanych jest przez kolejnych mieszkańców, co uważam to za bardzo dobry efekt naszych prac – komentuje Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Na wybór poszczególnych inwestycji składa się wiele czynników: począwszy od stanu nawierzchni, która w realizowanych przypadkach jest w stanie alarmującym, poprzez potrzeby zgłaszane przez mieszkańców, a kończąc na kompleksowości działania, która pozwala systematycznie porządkować kolejne kwartały miasta. Zapewne zawsze pojawiać się będą opinie, że inne miejsca wymagają pilniejszej interwencji, co wynika ze zrozumiałego zupełnie faktu, iż wszyscy chcielibyśmy jeździć po dobrych ulicach i chodzić po dobrych chodnikach. Jak tłumaczy włodarz, mieszkańcy zgłaszają wiele potrzeb.
- Już wkrótce przeprowadzany będzie remont ul. Grunwaldzkiej w pobliżu targowiska, co niejednokrotnie było przedmiotem postulatów malborczyków. Przyjdzie również czas na kolejne ulice. Nam również zależy na tym, by wszyscy mieszkańcy poruszali się w dobrych warunkach – mówi Rychłowski.
Reklama
Dlaczego nie remontuje się najbardziej uczęszczanych chodników?
MALBORK. Aż chce się chodzić, gdy płytki są nowiutkie. Jednak mieszkańcy zastanawiają się, według jakiego klucza typowane są chodniki do wymiany.
- 02.09.2009 00:00 (aktualizacja 07.08.2023 12:27)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze