Reklama
wtorek, 26 listopada 2024 10:45
Reklama dotacje rpo
Reklama

Owoce odkrywa się po czasie – opadają maski i pozory

MALBORK. Zanim wyszliśmy miałem wiele obaw, jak to będzie, jakie będą warunki tam, gdzie będziemy spać, bo spaliśmy w domach u ludzi, którzy nas przyjęli i w salach gimnastycznych w szkołach. Marsz nie zawsze był przyjemny. Są takie momenty, gdy bardzo dokucza ból fizyczny.
Owoce odkrywa się po czasie – opadają maski i pozory
Wspomnienia z pielgrzymki
Za malborską grupą Pomezania kolejna pielgrzymka na Jasną Górę.
Spotkanie w gronie towarzyszy wspólnego marszu do obrazu Jasnogórskiej Pani było bardzo sympatyczne. Po trudach pielgrzymowania przyszedł moment, by wzajemnie sobie podziękować za spędzony razem czas, za otuchę jaką otaczano się wzajemnie. Dużą część grupy stanowili ludzie młodzi, a spośród nich wielu pierwszy raz wyruszyło na pielgrzymkę pieszą. Niektórzy zdecydowali się na dołączenie do grupy Pomazania pod wpływem kolegów.
- Idzie się z dużą grupą, poznaje się wielu ludzi i samo przebywanie z nimi daje dużo radości - powiedział Jędrzej Jackiewicz. - Byłem po raz pierwszy na pielgrzymce  i sporo osób, które były też po raz pierwszy mówi, że jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to za rok także pójdą. Najbardziej dokuczało zmęczenie, bo mało spaliśmy. Zanim wyszliśmy miałem wiele obaw, jak to będzie, jakie będą warunki tam, gdzie będziemy spać, bo spaliśmy w domach u ludzi, którzy nas przyjęli i w salach gimnastycznych w szkołach.
Opowiada Bartek Grzywiński:
- Byłem szósty raz na pielgrzymce. Jak się nie jest w tej grupie i się tego samemu nie przeżyje, to ciężko jest zrozumieć niektóre sytuacje. Marsz bez intencji nie ma sensu, intencja jest motorem, który dodaje sił i sprawia, że można iść dalej. Jeżeli swój trud ofiarujemy za coś, to zawsze dodaje to sił. Są takie momenty, gdy bardzo dokuczał ból fizyczny, wiadomo, że każdy ma inny organizm, więc też inaczej odczuwał ten marsz. Wtedy modlisz się o siłę i właśnie wtedy przypomina się w jakiej intencji się pielgrzymuje. Uważam, że był to najlepszy czas w całym okresie wakacyjnym. Pielgrzymka to jest coś, czego owoce odkrywa się po czasie i dopiero z perspektywy czasu można je ocenić. To też ma duży wpływ na to, że chce się iść w kolejnym roku. To są dwa tygodnie rekolekcji w drodze, w trakcie których uczymy się otwartości na drugiego człowieka. Po czasie opadają wszystkie maski i pozory, człowiek nie ma siły udawać i jest takim, jakim jest w rzeczywistości. Żadne słowa zachęty nie działają tak, jak to gdy samemu się to przeżyje. Koledzy też mi nie chcieli wierzyć, że jest tak, jak im opowiadam. Mówiłem im jak nas przyjmują ludzie, że czujemy się jak długo wyczekiwani goście. Ks. Piotr, nasz przewodnik, jest bardzo otwarty na drugiego człowieka, przez cały czas podtrzymywał nas na duchu. Jest to człowiek niesamowitej wiary i pokory. Jest kapłanem, ale dla innych pozostaje bratem, czas pielgrzymki był dla niego również czasem służby. Służył swoją pomocą, gdy widział, że ktoś przeżywa kryzys.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

T. 11.09.2009 13:22
w przyszlym roku tez ide!! podoba mi sie

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
igaa 09.09.2009 10:04
podziwiam młodych ludzi, którzy chcę i mają siły by odbyć taka pielgrzymkę, brawo

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 9°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 9 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama