Casino Gold sp. z o.o. jest pierwszą firmą, która poprosiła radnych, by wyrazili swoje zdanie na temat ulokowania w Malborku salonu gier. To dopiero początek całej procedury, którą musi przejść ta spółka, by tego typu lokal uruchomić, bo ostatecznie zgodzić się musi na to Ministerstwo Finansów. Ale bez opinii samorządu ani rusz, bo tak przewiduje ustawa o grach i zakładach wzajemnych. Rada Miasta nie ma nic przeciwko, by automaty do gier znalazły się na barce cumującej przy nabrzeżu Nogatu. Dlatego ich opinia w tej sprawie jest pozytywna. Choć radny Krzysztof Grylak miał obawy, bo docierają do niego skargi od mieszkańców na istniejące już lokale rozrywkowe. Niektórym przeszkadza bowiem hałas, który niesie się po wodzie.
- Czy udzielając zgody zapanujemy nad konsekwencjami? – wątpił radny Grylak.
Zdaniem malborskiego włodarza nie ma powodu do niepokoju.
- To nie jest obiekt z muzyką – przekonywał Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka.
Ale im bliżej centrum miasta, tym pozytywne nastawienie decydentów do hazardu coraz słabsze. Samorządowcom nie przypadł więc do gustu pomysł, by salon gier powstał w miejscu dzisiejszego sklepu przemysłowego na tyłach dawnego Capitolu.
- Nasza opinia jest negatywna, mamy już niedobre doświadczenia z dyskoteką, która działała w budynku po kinie – podzielił się opinią Komisji do Spraw Społecznych malborskiej rady jej przewodniczący, Leszek Witkiewicz. – Salon gier nie będzie czynny do godz. 22, ale do 2, nad lokalem przy ul. Kościuszki mieszkają ludzie, obok również. Nie można im fundować nowego uciążliwego sąsiedztwa.
Negatywnie do pomysłu uruchomienia lokalu z automatami do gier nieopodal przyszłego deptaka, w który ma zamienić się ul. Kościuszki były również nastawione pozostałe komisje Rady Miasta. To zdanie podzielił również burmistrz.
- Z mojego punktu widzenia ta lokalizacja jest niedobra – stwierdził podczas dyskusji Andrzej Rychłowski.
Negatywną opinię dotyczącą uruchomienia salonu w centrum radni wyrazili również w głosowaniu. Ale nawet jeśli przystaliby na pomysł, by Casino Gold wprowadziło się do budynku przy ul. Kościuszki 57, to i tak nie oznaczałoby, że w Malborku powstałyby dwa lokale tej firmy. Zgodnie z ustawą o grach i zakładach wzajemnych, w mieście do 100 tys. mieszkańców i tak może działać tylko jeden salon.
Jeśli teraz Ministerstwo Finansów udzieli stosownego zezwolenia warszawskiej spółce, to będzie ona mogła „zakotwiczyć” nad Nogatem swoje automaty do gier na sześć lat.
Napisz komentarz
Komentarze