Nie udało się do końca rozstrzygnąć, czy na ul. Michałowskiego „leżą policjanci”, czy też znajdujące się tam garby, to celowo ułożone progi spowalniające, tyle że zastosowana została jakaś chałupnicza technologia. Tak czy inaczej, radna Bożena Piątkowska, która korzysta z tej trasy, gdyż przy niej mieszka, wniosła o definitywne wyrównanie nawierzchni.
- Te garby to pozostałość jakichś robót, które teraz utrudniają przejazd samochodów, dlatego wnoszę, by je zniwelować – stwierdziła Bożena Piątkowska podczas ostatniej sesji Rady Miasta.
- To są spowalniacze, tylko wykonane nieudolnie – odpowiedział na interpelację radnej burmistrz Andrzej Rychłowski. – Często jeżdżę tą ulicą, więc znam to dość dziwne zjawisko, które trzeba uporządkować.
Tych Czytelników, którzy od razu zaczęli bać się ewentualnych wyścigów samochodowych na długich prostych, od razu uspokajamy. Po pierwsze, asfalt na ul. Michałowskiego nie zostanie wygładzony z dnia na dzień. A po drugie – burmistrz zapowiedział stosowanie nowocześniejszych metod na piratów drogowych.
- Będą to wysepki przy przejściach dla pieszych. To nowatorskie rozwiązanie planujemy na ul. Konopnickiej, która będzie remontowana w tym roku – mówi Andrzej Rychłowski.
O terminie pojawienia się drogowców na ul. Michałowskiego magistrat na razie milczy.
Reklama
Radni nie lubią garbów
MALBORK. Farta mają ci malborczycy, którzy mieszkają tam, gdzie rajcy. Jeśli coś kłuje samorządowców w oczy, to jest szansa, że skorzystają na tym inni. Tak jak w przypadku nierówności na ul. Michałowskiego, z którymi codziennie walczą kierowcy oraz radna Bożena Piątkowska.
- 09.05.2008 00:05 (aktualizacja 14.08.2023 02:50)
Napisz komentarz
Komentarze