Cykl specjalnych kursów dla nastolatków z całego powiatu wymyślił Mirosław Marach, właściciel szkoły nauki jazdy. Zaproponował współpracę policji i władzom oświatowym.
- To akcja profilaktyczna dla młodzieży, która ma prawo jazdy, albo która zamierza się o nie ubiegać – tłumaczy mł. insp. Ryszard Borkowski, komendant powiatowy policji w Malborku. - Ma uczulić młodzież pod kątem jazdy po pijanemu i w trudnych warunkach, przy nadmiernej prędkości.
Pomysł polega na praktycznym sprawdzeniu swoich umiejętności w ekstremalnych okolicznościach. Temu mają służyć m.in. specjalne okulary, tzw. alkogogle, których używanie symuluje jazdę po wypiciu alkoholu, którego stężenie sięga 1,5 promila. Młodzi ludzie będą mogli pojeździć także specjalnie skonstruowanym samochodem, w którym w sposób kontrolowany będą mogli spróbować swoich sił podczas poślizgu.
- Mamy wzrost liczby wypadków ze skutkiem śmiertelnym, w których często ginie młodzież – informuje komendant Borkowski, przekonując o zasadności lekcji bezpiecznej jazdy.
Młodzież najpierw obejrzy specjalny materiał filmowy o skutkach, jakie niesie za sobą poruszanie się samochodem z nadmierną prędkością oraz pod wpływem alkoholu. To ważne, bo kierowcy nie zawsze zdają sobie sprawę, że każdy wypadek, to tragedia dla wielu osób, nie tylko tych, które bezpośrednio w nim uczestniczą. Uczniowie będą mogli także pojeździć przystosowanymi do kursów samochodami, które udostępni szkoła nauki jazdy.
- Podczas zajęć praktycznych można się dużo nauczyć. Dlatego jeśli uda nam się doprowadzić do sytuacji, że wydarzy się choć jeden wypadek mniej, bo będzie cud – uważa Mirosław Marach z Malborka, pomysłodawca akcji.
Podczas spotkania, w którym udział wzięli przedstawiciele samorządów, padła propozycja, by lekcje przeprowadzić także w klasach gimnazjalnych. Janusz Biskupski z Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu Urzędu Miasta Malborka miał jednak wątpliwości, czy to odpowiedni wiek, by pokazywać nastolatkom, co oznacza jazda po spożyciu alkoholu.
- Byłbym skłonny zgodzić się na wprowadzenie takich zajęć do ostatnich klas gimnazjum, bo młodzi ludzie nie mają świadomości co ich czeka.
Zdaniem niektórych, to wręcz konieczność.
- Na naszych drogach przybywa motorowerów – uważa Andrzej Małyj, radny powiatowy. - Dlatego program powinien zostać wzbogacony o skutki jazdy na jednośladach, tym bardziej w młodszych grupach, by uczniowie mogli się zapoznać z tym tematem.
Akcja we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych i gimnazjach powiatu malborskiego ma rozpocząć się już od września. Do tego czasu omówione zostaną szczegóły programu, m.in. jak długo ma trwać takie szkolenie, czy nie powinno zostać wzbogacone o naukę udzielania pierwszej pomocy, jakie sceny z wypadków można pokazać młodzieży, by nie były zbyt wstrząsające. Prawdopodobnie, elementem tej kampanii będą także lekcje prowadzone przez Michała Ławryszka, 24-letniego studenta, niepełnosprawnej ofiary wypadku drogowego.
- Chcę pokazać młodzieży swoją głupotę – mówi bez ogródek Ławryszek, który został sparaliżowany, bo auto, w którym był pasażerem, jechało zbyt szybko w stosunku do panujących na drodze warunków. - Ale chcę też pokazać, że osoby niepełnosprawne mogą być aktywne, nie muszą siedzieć w domu.
Przy okazji, Michał Ławryszek prezentuje także bariery architektoniczne.
- Jest wiele miejsc nieprzystosowanych dla osób niepełnosprawnych – mówi, za przykład podając choćby wyremontowane malborskie centrum obsługi turysty, do którego osoba na wózku dostać się praktycznie nie może.
Nauka jazdy po alkoholu i z poślizgiem
POWIAT MALBORSKI. Od września w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych odbywać się będą nietypowe lekcje: młodzi kierowcy będą mogli na własnej skórze przekonać się, co to znaczy zbyt szybka jazda lub prowadzenie auta pod wpływem alkoholu.
- 19.06.2008 13:19 (aktualizacja 14.08.2023 05:36)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze