Zmotoryzowani mieszkańcy czynszowego budynku przy ul. Smoluchowskiego mają dość budowy drogi.
- Roboty zaczęły się kilka tygodni temu. Płacimy za wynajem garaży w naszym bloku grube pieniądze i nie możemy z nich korzystać. Nie ma jak dojechać, bo płyty zostały zerwane. To bulwersująca sprawa. Nie jestem drogowcem, ale moim zdaniem ten kawałek drogi można było zrobić w dwa tygodnie – poskarżył się jeden z mieszkańców czynszówki przy ul. Smoluchowskiego. - Czyja to jest wina? Jak dowiedziałem się od pracowników, remont ma potrwać jeszcze ze dwa, trzy tygodnie. Czyli znów zapłacimy 140 zł za garaż, który stoi bezużyteczny.
Burmistrz Malborka, który zlecił wykonanie nowej nawierzchni Zakładowi Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej prosi o wyrozumiałość dla tego beniaminka wśród miejskich spółek.
- Przetarg na to zadanie wygrał ZGKiM, który jest w fazie organizacji. Firma wykonuje wiele robót drogowych, zakres niektórych w trakcie się rozszerza, jak to miało miejsce w Kałdowie czy na ul. Kopernika, gdzie spółka pracowała o miesiąc dłużej – tłumaczy wykonawcę Andrzej Rychłowski. - To właśnie dlatego ZGKiM, który miał zakończyć ul. Smoluchowskiego do końca lipca, podpisał aneks mówiący o tym, że do końca listopada będą wykonane wszystkie prace. Mówię o całym zadaniu, nie o tym odcinku drogi.
Przypominamy, że mieszkańcy nie mogą dojechać, nie tylko do garaży, ale w ogóle w pobliże swojego domu.
- Generalnie to ludzie się cieszą, że ta ulica będzie – uważa włodarz. - Przy budynku wystąpił problem odwodnienia, bo w przeszłości ktoś nie przewidział średnicy rur burzówki i przy ulewach zalewane były garaże. Właściciel budynku przy ul. Smoluchowskiego 1 zwrócił się do nas, by coś z tym zrobić. Zleciliśmy przeprojektowanie kanalizacji deszczowej i przez to opóźniły się też prace. Wykonamy tam dodatkową instalację wód opadowych, która je odprowadzi z tego terenu, by mieszkańcy nie mieli problemu z zalewaniem garaży. Dlatego warto poczekać tę chwilę i w przyszłości nie mieć dyskomfortu. Prace teraz już ruszą.
Kiedy zatem będzie można swobodnie przejechać i nie zostawiać już auta pod chmurką?
- Pani Kozicka (pełniąca obowiązki gospodarza miasta – przyp. red.) zwróciła się do ZGKiM, by uczulić na poprawę dostępności do garaży. Trzeba mieć nadzieję, że to się zmieni w najbliższym czasie – dodaje Aleksandra Kapejewska z Urzędu Miasta Malborka.
Koszt wykonania dodatkowego odcinka burzówki ma pochłonąć 30 tys. zł. Całe zadanie, czyli nowe oblicze ul. Smoluchowskiego, ma kosztować ok. 600 tys. zł.
To bulwersuje: kawałek drogi remontowany od kilku tygodni
MALBORK. Czyja to wina, że od kilku tygodni nie można przejechać ul. Smoluchowskiego? Praca ślimaczy się w rękach pracowników firmy komunalnej…
- 26.09.2008 00:00 (aktualizacja 14.08.2023 14:21)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze