Władze Nowego Stawu zdecydowały: nie jest nam potrzebny status współwłaściciela podmalborskiej oczyszczalni ścieków, bo nie ma z tego tytułu żadnych przywilejów. Tym bardziej, że dzięki sprzedaży udziałów do kasy wpłynęłoby co najmniej 1 mln 330 tys. zł, bo na tyle szacuje się ich wartość. Przy planach inwestycyjnych, które chce realizować w tym roku nowostawski samorząd taka kwota nie jest bez znaczenia.
- Ponieważ w takiej sytuacji pierwszeństwo przysługuje drugiemu udziałowcowi, oficjalnie zaproponowałem burmistrzowi Malborka odkupienie naszych udziałów – mówi Jerzy Szałach, burmistrz Nowego Stawu.
Jednak malborski włodarz zainteresowany nie jest, bo i w grodzie nad Nogatem, który przymierza się do swoich przedsięwzięć, każdy grosz jest na wagę złota.
- W tegorocznym budżecie nie mamy zaplanowanego tego wydatku, stąd póki co nasza odpowiedź na propozycję burmistrza Nowego Stawu jest negatywna – informuje Andrzej Rychłowski, burmistrz Malborka. - Stoją przed nami różne wydatki inwestycyjne i zadania zaplanowane w budżecie na 2009 rok, stąd na razie nie jesteśmy zainteresowani odkupieniem udziałów.
Jerzy Szałach zapowiada, że będzie szukał nowego właściciela na wolnym rynku. Takie słowa nie robią jednak wrażenia na malborskim samorządowcu.
- Posiadane przez nas w tej chwili udziały dają nam duże uprawnienia jeśli chodzi o decyzyjność – twierdzi burmistrz Rychłowski.
13,3 proc.
Tyle udziałów Przedsiębiorstwa Nogat sp. z o.o. w Kałdowie Wsi należy obecnie do nowostawskiego samorządu; dokładnie są to 1332 udziały. Pozostała pula, czyli 86,7 proc. (11 tys. 656 udziałów) należy do Malborka.
Reklama
Kto kupi nowostawskie udziały w oczyszczalni ścieków?
NOWY STAW. Szukając pieniędzy na inwestycje, samorząd Nowego Stawu szuka nabywcy na swoje udziały w Przedsiębiorstwie Nogat sp. z o.o. w Kałdowie Wsi.
- 03.02.2009 00:00 (aktualizacja 06.08.2023 17:04)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze