Budynek w centrum miasta niszczeje i szpeci okolicę. Pozostałość po gablotkach od frontu straszy dziurami, dobrze, że choć nocne ekscesy bywalców niegdysiejszej dyskoteki nie nękają okolicznych mieszkańców.
– Całe lato patrzyłem na turystów, którzy szli w stronę zamku i aż bałem się zgadywać, co też myślą o tym wątpliwym wizerunku naszego centrum. Czy nie można nic na to poradzić? - pyta mieszkaniec Malborka.
Wiele, mniej lub bardziej sprawdzonych, pogłosek obiegało miasto już rok temu. Inwestor, który kupił budynek, miał tam otwierać market. Wieść przycichła, a “Kapitol” popada w ruinę. Zapytaliśmy w magistracie, jak długo potrwa jeszcze ten stan rzeczy.
– Trwają rozmowy z inwestorem – zapewnia Jerzy Skonieczny, zastępca burmistrza Malborka. - Są różne rozwiązania proponowane przez właściciela, dlatego do czasu ich skonkretyzowania wstrzymamy się z wypowiedziami na ten temat. Na ostatnim spotkaniu z przedstawicielami inwestora burmistrz zażądał przedstawienia jednoznacznej koncepcji funkcjonowania inwestycji.
Reklama
“Kapitol” straszy przechodniów
MALBORK. Wciąż nie wiadomo jaki los czeka budynek po dawnym kinie “Kapitol”. Starsi mieszkańcy Malborka z rozrzewnieniem wspominają czasy, gdy chodzili na seanse z “Godzillą”i nieliczne w tamtych czasach koncerty “mocnego uderzenia”. Dziś obiekt chyli się ku upadkowi.
- 28.11.2007 10:18 (aktualizacja 22.08.2023 15:53)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze