- Pięć lat temu zaproponowaliśmy, aby powoływać Rzecznika Praw Ucznia w szkołach - powiedziała na rozpoczęciu debaty Elżbieta Skrzypiec z Komitetu Ochrony Praw Dziecka. Najczęściej wybory rzecznika organizuje samorząd uczniowski. Najpierw uczniowie wysuwają propozycje kandydatów z grona pedagogicznego, a następnie nauczyciele muszą wyrazić chęć ubiegania się o tę funkcję. Ostatnim etapem są wybory, w których udział mogą brać wszyscy uczniowie.
Fikcja czy realna potrzeba powoływania Rzecznika Praw Ucznia?
Podczas spotkania nauczyciele zgodnie mówili o tym, że w szkołach jest potrzebna osoba, która pełniłaby taką funkcję. Ważne jest, aby uczeń wiedział, że może gdzieś uzyskać pomoc. Szczególnie gdy łamane są jego prawa określone w statucie szkoły, czy w konwencji praw dziecka. rzecznik może pomoc rozwiązać konflikt między uczniem a nauczycielem. Jest mediatorem między stronami, powinien wysłuchać wszystkich argumentów, aby sprawiedliwie rozstrzygnąć spór.
Dlaczego w niektórych szkołach nie ma rzeczników?
Z pewnością nie można tutaj mówić o nieposzanowaniu praw uczniów. Zdarza się, że uczniowie sami nie widzą potrzeby, żeby powoływać wybranego nauczyciela na taką funkcję.
- Rzecznik nie jest nam potrzebny, wystarczy pani pedagog - mówi Kamila Słodkowska z Gimnazjum Nr 2 w Malborku.
Rzecznik nie jest więc niezbędny, jeśli uczeń czuje, że jego prawa są przestrzegane i wie, że w szkole może otrzymać wsparcie. Inicjatywa w tej sprawie należy do uczniów. Tam gdzie uczniowie zgłaszają potrzebę, aby mieć swojego rzecznika, dyrektor powinien wziąć taki sygnał pod uwagę. Spotkanie w „Ratuszu” odbyło się w ramach 4 forum samorządów szkolnych.
Komu potrzebny jest Rzecznik Praw Ucznia?
MALBORK. W Młodzieżowym Domu Kultury zebrali się przedstawiciele samorządów szkolnych oraz nauczyciele ze szkół w Malborku. Na spotkaniu wspólnie zastanawiali się, czy istnieje potrzeba powoływania Rzecznika Praw Ucznia.
- 19.12.2007 00:15 (aktualizacja 13.08.2023 16:02)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze