Prezydent Lech Kaczyński ogłosił ŻAŁOBĘ NARODOWĄ - do soboty, godz. 19. Natomiast rząd postanowił, że w piątek o godz. 12 w całej Polsce była minuta ciszy.
Benedykt XVI oraz Prezydium Episkopatu Polski złożyli kondolencje po katastrofie samolotu wojskowego.
Wrażenie niezwykle przygnębiające
Wrażenie jest niezwykle przygnębiające - powiedział prezydent Lech Kaczyński po wizycie na miejscy katastrofy samolotu CASA. Jak mówił, samolot, w którym zginęło 20 lotników, "jest jakby zgnieciona w kulkę karta papieru".
Prezydent poinformował, że przyczyny wypadku w dalszym ciągu nie są znane. I nie poznamy tej przyczyny - podkreślił - bardzo szybko, bo wymaga to bardzo wielu analiz. Według relacji, jakie poznał prezydent, samolot uderzył w nasyp kolejowy, od którego się odbił. Prezydent rozmawiał z członkami komisji badania wypadków lotniczych przy MON.
Prezydent złożył kondolencje i wyrazy współczucia tym, którzy stracili bliskich w katastrofie pod Mirosławcem. Tragedia jest wielka. Nie było takiej w polskim lotnictwie od wielu lat – powiedział dziennikarzom prezydent
“Abonent jest poza zasięgiem...”
W czwartek wieczorem w okolicach Mirosławca (Zachodniopomorskie) rozbił się samolot transportowy CASA C-295M . W wypadku zginęło 20 osób – 16 pasażerów, wysokich rangą oficerów lotnictwa i 4 pilotów, członków załogi. Maszyną lecieli z Warszawy oficerowie - uczestnicy konferencji "Bezpieczeństwo Lotów". Wśród ofiar katastrofy jest podpułkownik Zbigniew Książek, zastępca dowódcy 22. Bazy Lotniczej w Malborku.
- Kiedy wczoraj usłyszałem informacje o tym, że w Mirosławcu rozbił się samolot, pomyślałem, że to myśliwiec - mówi ppłk Mirosław Skwarczyński, szef sztabu 22 Bazy Lotniczej w Malborku. - Z kolejnych wiadomości dowiedziałem się, że to jednak CASA, zadzwoniłem do majora Łodko, zapytałem, czy samochodem wraca z nim Zbyszek Książek. Niestety. W słuchawce telefonu, po wybraniu numeru komórki Zbyszka usłyszałem “abonent jest poza zasięgiem...” - opowiada.
Podpułkownik Zbigniew Książek wyjechał z bazy w Malborku na warszawską konferencję służbowym samochodem i drogą lądową miał wrócić. W 22. Bazie Lotnictwa w Malborku pracował od lipca ubiegłego roku. Nie sprowadził tu rodziny, wolał na weekendy jeździć do domu do Świdwina. Kiedy więc okazało się, że CASA zabierze oficerów po konferencji, a na trasie przelotu znajduje się Świdwin, postanowił skorzystać z okazji. Chciał nacieszyć się rodziną.
- Splot wydarzeń...- zamyśla się ppłk Skwarczyński. - Będzie go nam niesamowicie brakowało... Są tu w bazie ludzie, którym bardzo pomógł - życiowo, po ludzku. Kiedy przyszedł w lipcu do pracy, jako nowy człowiek, przyniósł ze sobą doświadczenie służbowe, nowe pomysły - opowiada szef sztabu. - Okazały się bardzo przydatne. W pracy był dobrym żołnierzem, wymagającym od siebie i innych szefem. Bardzo konsekwentnym. Prywatnie był dobrym kolegą, wspaniałym przyjacielem i nie jest to wyłącznie moja opinia, jestem wyrazicielem myśli i uczuć wielu ludzi – dodaje ppłk Mirosław Skwarczyński.
Zdaniem szefa sztabu, brygada poniosła wielką stratę, bowiem w wypadku zginęli wysocy ranga i zajmujący wysokie stanowiska oficerowie.
Wśród nieżyjących są również dowódca 1. Brygady Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie - gen. bryg. pilot Andrzej Andrzejewski i dowódca 12. Bazy Lotniczej w Mirosławcu - płk pilot Jerzy Piłat.
Samolot odbywał w środę lot po zaplanowanej trasie: Warszawa - Powidz - Poznań - Krzesiny - Mirosławiec - Świdwin - Kraków. CASA należała do 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego z Krakowa.
Przyczyny katastrofy nie są jeszcze znane, ale brakuje spekulacji na ten temat. Jako możliwe scenariusze przyczyny wypadku podaje się błąd pilota, wpływ złych warunków atmosferycznych czy usterki technicznej. Na miejscu tragedii pracuje Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, której przewodniczy płk Zbigniew Drozdowski. Są też wojskowi prokuratorzy. Loty CASA-mi zawieszono do odwołania.
Lista ofiar katastrofy samolotu transportowego CASA podana przez dowódcę sił powietrznych gen. Andrzeja Błasika
Zginęli na miejscu, 23 stycznia, godz. 19.07
Z 22. Bazy Lotniczej w Malborku:
- podpułkownik Zbigniew Książek - zastępca dowódcy bazy
Z 1. Brygady Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie:
- generał brygady pilot Andrzej Andrzejewski – dowódca brygady
- podpułkownik pilot Zdzisław Cieślik – szef szkolenia
- major pilot Robert Maj - szef sekcji szkolenia lotniczego
- major Mirosław Wilczyński - szef sekcji techniki lotniczej
Z 12. Bazy Lotniczej w Mirosławcu:
- pułkownik pilot Jerzy Piłat - dowódca bazy
- podpułkownik Dariusz Pawlak - szef sekcji techniki lotniczej
Z 8. Eskardy Lotnictwa Taktycznego w Mirosławcu:
- major pilot Grzegorz Jułga - zastępca dowódcy eskardy
- kapitan pilot Paweł Zdunek - dowódca klucza lotniczego
- kapitan pilot Karol Szmigiel – dowódca klucza technicznego
Z 21. Bazy Lotniczej w Świdwinie:
- pułkownik pilot Dariusz Maciąg - dowódca bazy
- major Piotr Firlingier - szef sekcji techniki lotniczej
Z 40. Eskardy Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie:
- podpułkownik pilot Wojciech Maniewski – dowódca eskardy
- kapitan pilot Leszek Ziemski - instruktor bezpieczeństwa lotów
- kapitan Grzegorz Stepaniuk - szef techniki lotniczej
Z dowódca Sił Powietrznych
- major Krzysztof Smółka
Załoga samolotu:
- major Jarosław Haładus
- porucznik pilot Robert Kuźma - dowódca załogi
- porucznik pilot Michał Smyczyński - drugi pilot
- sierżant Janusz Adamczyk - technik pokładowy
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI !
Więcej w najbliższym wydaniu Gazety Malborskiej 30 stycznia.
Benedykt XVI oraz Prezydium Episkopatu Polski złożyli kondolencje po katastrofie samolotu wojskowego.
Ich życie zostało tragicznie przerwane na lotniczym szlaku napisał Ojciec Święty Benedykt XVI składając kondolencje po katastrofie, w której zginęło 20 oficerów lotników Wojska Polskiego.
Papież poleca Bogu w modlitwie zmarłych lotników oraz wszystkich, którzy z bolesnym sercem przeżywają śmierć swoich ukochanych Mężów, Ojców, Dowódców, Przyjaciół, najbliższych Kolegów i Współpracowników. List przesłany za pośrednictwem kard. Tarcisio Bertone skierowany został na ręce biskupa polowego WP, Tadeusza Płoskiego.
Katastrofa samolotu wojskowego w Mirosławcu, w której zginęło 20 lotników - oficerów Wojska Polskiego poruszyła głęboko wszystkich Polaków - napisali członkowie Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w liście skierowanym także do biskupa polowego. Tragedia ta w szczególny i bezpośredni sposób dotknęła rodziny Ofiar - podkreślili biskupi.
Reklama
ŻAŁOBA NARODOWA – KATASTROFA LOTNICZA - Wrażenie niezwykle przygnębiające
POMORZE. - Wrażenie jest niezwykle przygnębiające - powiedział prezydent Lech Kaczyński po wizycie na miejscy katastrofy samolotu CASA. Nikt nie chciał uwierzyć, że wraz z 19 oficerami i załogą w katastrofie lotniczej pod Mirosławcem zginął ppłk Zbigniew Książek z Malborka. Jego telefon był głuchy, odpowiadał: “(...) Abonent jest poza zasięgiem...”
- 26.01.2008 15:40 (aktualizacja 13.08.2023 17:37)
Napisz komentarz
Komentarze