Od września ubiegłego roku Szkoła Podstawowa nr 2 im. Wincentego Pola ma nowego dyrektora. W spadku po poprzedniku nowa dyrekcja odziedziczyła prawie puste konto funduszu socjalnego, na które odprowadzane są składki wszystkich pracowników. Okazało się, że przed przejściem na emeryturę poprzedni gospodarz szkoły wraz ze swoją zastępczynią przyznali sobie nawzajem świadczenia socjalne w wysokości 3600 zł na osobę.
Jest problem, czy go nie ma?
Dyrektorka szkoły Wioleta Myszka w piśmie skierowanym do związków zawodowych NSZZ „Solidarność” i ZNP informuje „o nieprawidłowym przyznaniu i wypłaceniu z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych Panu Krzysztofowi Niedźwieckiemu i Pani Grażynie Urban kwoty po 3600 zł w roku szkolnym 2006/2007.
W myśl odpowiedniej ustawy działalnością socjalną, na którą mogą być przeznaczone środki z ZFŚS, są „usługi świadczone przez pracodawców na rzecz różnych form wypoczynku, działalności kulturalno-oświatowej, sportowo-rekreacyjnej, udzielenie pomocy materialnej, rzeczowej lub finansowej, a także zwrotnej lub bezzwrotnej pomocy na cele mieszkaniowe” /ustawa z 4.03.1994 opublikowana w Dz. U. z 1996 r. nr 70, poz. 335 ze zmianami/
Wzajemne serdeczne "podziękowania"
W identycznych pismach, skierowanych do siebie nawzajem, dyrektor i wicedyrektorka napisali: „W związku z zakończeniem pracy na stanowisku dyrektora/wicedyrektora SP 2 w Nowym Stawie składam serdeczne podziękowania za bardzo solidne i pełne poświęcenia zaangażowanie w wykonywaniu obowiązków i jednocześnie przyznaję świadczenie z funduszu świadczeń socjalnych w wysokości 3600 zł.”
Z treści wynika, że pieniądze zostały przyznane za dobrze wykonywaną pracę, czyli de facto mają charakter nagrody, a to jest niezgodne z ustawą i wewnętrznym regulaminem przyznawania świadczeń socjalnych w SP 2.
Opinie prawne
Opinie radców prawnych są w tym przypadku również jednoznaczne.
Stanisław Ziętek, radca prawny Urzędu Miasta w Nowym Stawie: „Środki z ZFŚS mogą być przeznaczone jedynie dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej. W świetle powyższego wykluczone jest ich przeznaczenie dla osób dobrze sytuowanych na nagrodę".
Dr nauk prawnych Waldemar Uziak, koordynator działu prawnego NSZZ „Solidarność” w Gdańsku: „Sprzeczne z ustawą jest przeznaczenie środków Funduszu na wypłatę nagród dla pracowników za dobre wykonywanie pracy".
W związku z zaistniałą sytuacją obydwa związki zawodowe, działające w nowostawskiej "dwójce", zdecydowały się złożyć pismo do Państwowej Inspekcji Pracy w Malborku „z prośbą o kontrolę w zakresie wydatkowania środków z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych w Szkole Podstawowej nr 2 w Nowym Stawie.”
O dalszym ciągu sprawy będziemy informowali na bieżąco w Gazecie Malborskiej.
Wzajemne "świadczenie" dyrektora i zastępczyni w Nowym Stawie
ŻUŁAWY. Przed przejściem na emeryturę gospodarz szkoły wraz ze swoją zastępczynią przyznali sobie nawzajem "świadczenia socjalne" w wysokości po 3600 zł. Świadczenie było przeznaczone jedynie dla osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej. PIP skontroluje, na co poszły pieniądze z funduszu socjalnego szkoły.
- 01.02.2008 00:32 (aktualizacja 13.08.2023 17:37)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze