Wolontariusze zbierali żywność w czterech marketach na terenie Malborka. Wszystko, czym zechcieli się podzielić Malborczycy zostanie przekazane w najbliższym czasie dla potrzebujących.
- Zebraliśmy 1867 kg żywności, z czego najwięcej było cukru - ponad pół tony, dużo makaronu i mąki - wymienia Janusz Gutkowski, koordynator z ramienia „SOS- Malbork”. Zgromadzone dary zostaną rozdysponowane między wszystkie parafie w Malborku, by następnie trafić do domów najuboższych mieszkańców naszego miasta.
- W akcji brało udział 140 wolontariuszy, głównie z Gimnazjum Nr 1 i Nr 3 oraz z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 i Nr 3, a także około 40 chłopców z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Szczególnie dla tych chłopców to wyróżnienie, cieszą się, że mogą pomóc. Kierownicy sklepów są życzliwi, młodzież bardzo chętnie włącza się do akcji. Mieli dyżury w sklepach po 2 i pół godziny, stali po 3 osoby w jednym sklepie - mówi Janusz Gutkowski. Jak zawsze przed świętami, tak i tym razem, udało się zebrać sporą ilość produktów żywnościowych. Jednak mniejsza ilość sklepów, w jakich była zbiórka spowodowała, że zebrano mniej niż przed świętami Bożego Narodzenia.
- Ofiarność jest za każdym razem, gdy organizujemy zbiórkę. Najwięcej zebraliśmy w Biedronce. Ludzie zwykle wkładali do naszych kartonów pojedyncze rzeczy – mówi Janusz Gutkowski.
Dwie tony z serca
MALBORK. Prawie 2 tony żywności zebrali malborscy wolontariusze w przedświątecznej zbiórce żywności. Dary trafią do najuboższych rodzin w mieście. Zebrano 1867 kg żywności - najwięcej było cukru - ponad pół tony, dużo makaronu i mąki.
- 19.03.2008 00:33 (aktualizacja 13.08.2023 20:04)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze