niedziela, 24 listopada 2024 14:47
Reklama
Reklama

Szpital Jerozolimski z walącym się parkanem

MALBORK. Parkan ogradzający zabytkowy Szpital Jerozolimski wali się. Miał chronić budynek przed wandalami. Zabytkowy szpital czeka na pieniądze potrzebne na dalszą renowację.
Szpital Jerozolimski z walącym się parkanem
Wydaje się, że od czerwca ubiegłego roku, kiedy to Szpital Jerozolimski powstał z ruin, w sprawie dalszej renowacji zabytku nic się nie dzieje. Na parterze budynku, jest spora sala, która – w zależności od potrzeb – może być wykorzystana na konferencje czy koncerty. Jest również hol, a także dwa pomieszczenia biurowe, mała kuchnia i zaplecze sanitarne. Na dokończenie wciąż czekają pozostałe kondygnacje budynku, gdzie mają się znajdować powierzchnie muzealne i wystawiennicze.

Parkan ogradzający zabytkowy Szpital Jerozolimski wali się. Miał chronić budynek przed wandalami, ale to ponoć nie problem, bo jest monitoring, alarm w środku obiektu i na zewnątrz nad oknami.
Na dokończenie wciąż czekają pomieszczenia na piętrach, bowiem parter jest w zasadzie odrestaurowany. Zagospodarować trzeba również przyległy teren, dawny cmentarz, który ma stać się przyjaznym parkiem.
Docelowo, w Szpitalu Jerozolimskim ma się znaleźć centrum międzynarodowej współpracy, muzeum szpitalnictwa oraz historii miasta. Są już nawet meble do tych wnętrz. Członkom Stowarzyszenia Szpitala Jerozolimskiego Zakonu Niemieckiego w Malborku, zaangażowanym w odbudowę, udało się je pozyskać jeszcze w ubiegłym roku z dwóch likwidowanych placówek Bundesbanku.

Czy zabytek będzie dalej restaurowany?
- Został złożony przez nas projekt do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na osuszanie murów i budowę schodów – uspokaja burmistrz Andrzej Rychłowski. - Po tym, jak zostanie podjęta decyzja co do ewentualnego przyznania dotacji, podejmiemy decyzję co do charakteru i zakresu dalszych prac w szpitalu. Partner niemiecki przekazuje pewne środki na niewielkie prace przy budynku – dodaje.
Jak powiedział Roman Milanowski, Inżynier Miasta, cały budynek zostanie dookoła okopany. Do środka wykopu wprowadzi się środek chemiczny, który chłonie wilgoć. Potem wykonanie izolacji i poza tym remont schodów zewnętrznych. Wyższe kondygnacje zatem muszą czekać na odnowę.

Jak się zaczęła odbudowa
Zaczęło się wiele lat temu, gdy do Malborka przyjeżdżał Erwin Eggert, przedwojenny mieszkaniec, który spędził tu pierwszych 19 lat swojego życia. W 1974 roku odwiedził cmentarz przy Szpitalu Jerozolimskim, ponieważ tam był pochowany jego ojciec i dziadek. Szpital Jerozolimski był w tym czasie domem starców.
W następnych latach bywał w Malborku często i przychodził na cmentarz. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych zobaczył zamurowane okna i drzwi. Na szczycie budynku, od strony Sztumu, była dziura zrobiona przez złodziei. Deszcz i śnieg mogły dostawać się do środka.
Pierwsze spotkanie entuzjastów ze Stowarzyszenia Szpitala Jerozolimskiego Zakonu Niemieckiego w Malborku z włodarzami odbyło się w październiku 2003 roku. Wówczas obiekt właściwie chylił się już ku upadkowi, a oni chcieli go remontować.

Skąd pieniądze?
W kwietniu 2004 roku podpisane zostało porozumienie między stowarzyszeniem a władzami miasta, które dotyczyło współpracy i odbudowy budowli. Pod koniec 2004 roku udało się uzyskać pierwszą dotację, 50 tys. euro, na rekonstrukcję, z niemieckiego Ministerstwa Kultury. Największym sukcesem było pozyskanie pieniędzy z Unii Europejskiej, z programu Kultura 2000. Było to 150 tys. euro. Miasto zobowiązało się wówczas do wkładu finansowego w wysokości 30 tys. euro. Życie przyniosło jednak co innego, i kwota ta została w sumie aż trzykrotnie powiększona, bo prace znacznie przekraczały pierwotnie planowany zakres.
Wniosek do Norweskiego Mechanizmu Finansowego, z którego pieniądze miały pomóc w ratowaniu murów Starego Miasta, Szkoły Łacińskiej i Szpitala Jerozolimskiego nie przeszedł. Teraz czekamy na decyzję Ministerstwa Kultury – w kwietniu dowiemy się, czy miasto dostanie dotację na dalsze prace w Szpitalu Jerozolimskim.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 25 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama