- Nie można wszystkiego naprawić od razu, ale podejmujemy strategię pełną energii - mówił Mikołaj Budzanowski.
Mam nadzieję, że nie powtórzymy tego błędu, który raz już został w Polsce zrobiony , bo ta decyzja została już po naszej stronie de facto podjęta i należy ją w dalszym ciągu kontynuować -powiedział Mikołaj Budzanowski, minister skarbu, o budowie elektrowni atomowej w Polsce podczas inauguracji I edycji Akademii Energii, organizowanej przez Fundację 2065 im. Lesława Pagi, Giełdę Papierów Wartościowych i Towarową Giełdę Energii.
Mikołaj Budzanowski, minister skarbu, podczas inauguracji I edycji Akademii Energii, dokonał analizy inwestycji po 1989 roku z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Polski.
- Myślę, że powinniśmy mieć odwagę i pewną szczerość w przyznaniu się do tego, że w sensie inwestycji energetycznych, w sensie bezpieczeństwa energetycznego to te ostatnie dwadzieścia lat nie zostały w sposób właściwy przez Polskę wykorzystane. Otóż jakbyśmy chcieli dokonać takiej krótkiej analizy i stworzyć listę projektów, które faktycznie zostały zrealizowane w tym czasie i porównać tę listę do projektów inwestycji ważnych z punktu widzenia całego środowiska energetycznego w Polsce, które nie zostały zrealizowane to niestety z przykrością stwierdzam, że ta druga lista byłaby kilkakrotnie dłuższa w stosunku do tej pierwszej - mówił Budzanowski.
Minister Skarbu za fundamentalnie błędną uznał decyzję o wstrzymaniu w 1991 roku budowy elektrowni atomowej w Żarnowcu, a samą tę inwestycję określił jako kluczową z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego. Listę nieudanych głównych projektów energetycznych uzupełnił o niezrealizowany gazociąg Polska-Norwegia przypominając, że miał powstać do 2008 roku i że gdyby powstał to pozycja negocjacyjna Polska na rynku gazu byłaby dzisiaj całkowicie odmienna, lepsza. Przypomniał też niezrealizowany projekt budowy gazoportu i terminala LNG z połowy lat 90.
- Takich przykładów mógłbym podawać znacznie więcej. One tylko pokazują, że niestety ostatnie 20 lat to był niewątpliwie w obszarze inwestycji energetycznych taki czas niemocy, historia niemocy, bezsilności decydentów, którzy byli za to odpowiedzialni - mówił Budzanowski.
- Nie można wszystkiego naprawić od razu, ale podejmujemy strategię pełną energii. To strategia oparta o trzy zasady: wizję, konsekwencję w jej realizacji i innowacyjność - wymieniał Budzanowski. - Tylko opierając się na tych trzech elementach jesteśmy w stanie zmienić zasadniczo rzeczywistość energetyczną w Polsce - mówił.
W dalszej części wystąpienia minister skarbu oceniając, że niemoc decyzyjną udaje się przełamywać wskazał główne obszary zmian. Za kluczową z punktu widzenia przełamania niemocy inwestycyjnej uznał budowę pierwszego gazoportu w Europie Północno- Wschodniej, czyli gazoportu w Świnoujściu. Za kolejne, jeszcze ważniejsze wyzwanie, uznał spowodowanie, aby Polska stała się trzecim producentem gazu z łupków na świecie, po USA i Kanadzie, podkreślając znaczenie gazu z łupków dla pozycji przetargowej Polski w relacjach bilateralnych oraz dla wzrostu gospodarczego. Zdecydowanie opowiedział się za budową elektrowni atomowej w Polsce.
- Jest to ewenement, że tak nowoczesny kraj, z tak ogromnym rynkiem dla konsumentów, ogromnym rynkiem dla przemysłu jako jeden z nielicznych w Europie nie posiada swojej własnej niskoemisyjnej elektrowni jaką może być elektrownia jądrowa. Absolutnie uważam, ze jest to jeden z kluczowych elementów cywilizacyjnych, który powinien zostać w konkretnym czasie w Polsce dobudowany. Mam nadzieję, że nie powtórzymy tego błędu który raz już został w Polsce poczyniony, bo ta decyzja została już po naszej stronie de facto podjęta i należy ją w dalszym ciągu kontynuować - ocenił Budzanowski. (wnp.pl)
Napisz komentarz
Komentarze