Jak wynika z dokumentów, władze miasta Wejherowa, znając trudną sytuację finansową Wejherowskiego Klubu Sportowego „Gryf”, podjęły z własnej inicjatywy działania mające na celu pomoc klubowi. Formą tej pomocy miało być przejęcie stadionu, którego koszty bieżącego administrowania i jego modernizacja obciążałaby budżet miasta. Taka forma zarządzania obiektami sportowymi jest stosowana w wielu miastach kraju i jest to zgodna z prawem forma pomocy. W tym celu prezydent miasta Wejherowa powołał komisję ds. przejęcia przez Gminę Miasta Wejherowa obiektu sportowego na Wzgórzu Wolności, w skład której wchodzili też radni miejscy. Komisja pracowała od czerwca 2003 roku i odbyła szereg spotkań z przedstawicielami Klubu (które w międzyczasie zmieniły się kilkakrotnie). Komisja wypracowała treść umowy, która miała być zawarta między Prezydentem Miasta Wejherowa, a WKS „Gryf”. Na ten temat dyskutowano między innymi na posiedzeniu Komisji Oświaty, Kultury i Sportu Rady Miasta Wejherowa, podczas której przedstawicielom Zarządu WKS „Gryf” przedstawione zostały zapisy w umowie np. dotyczące sposobu zarządzania obiektem. Władze miasta zaproponowały m.in. zatrudnienie dwóch osób na pełen etat w brygadzie utrzymującej stadion. Stadion, jako obiekt strategiczny i potrzebny mieszkańcom mógłby liczyć także na inwestycje miejskie. Natomiast w istniejącym stanie, w stadion, który nie jest majątkiem miejskim, miasto zgodnie z przepisami ma zakaz inwestowania.
Padały deklaracje ze strony WKS „Gryf” o podpisaniu wspólnie wypracowanego porozumienia, aby po kilku dniach poinformować Komisję lub Prezydenta Miasta, że sprawę przekazania obiektów należy odłożyć w czasie. Ostatecznie władze klubu odłożyły ją chyba do czasu planowej sprzedaży stadionu wejherowskiemu deweloperowi. Warto zauważyć, że jeżeli firmy czy osoby prywatne chcą być sponsorem klubu i pomagać w modernizacji stadionu, mogłyby przecież tak samo to czynić, gdyby stadion był miasta. Nie musi być wcale prywatny.
Przypomnijmy, że w ostatnim numerze Panoramy w artykule „Jak wyprowadzono miejski majątek” opisaliśmy drogę do planowanej sprzedaży stadionu. W 1993 r. za prezydentury Jerzego Budnika stadion miejski przekazano klubowi sportowemu „Gryf” za darmo i bez żadnego zabezpieczenia interesu miasta. Klub może dziś ze stadionem zrobić co zechce a miasto nic nie może na to poradzić. Prezesem klubu był wtedy Józef Reszke, jednocześnie pełniący funkcję Sekretarza i Członka Zarządu Miasta, któremu przewodniczył Jerzy Budnik. Tak wynika z dokumentów.
Prezydent miasta Krzysztof Hildebrandt sprawę stawia jasno:
- Stadion powinien być miejski. Apeluje do władz WKS „Gryf” o rozważenie propozycji zwrócenia stadionu do miasta. To cześć naszej historii. Stadion na Wzgórzu Wolności jest mocno obecny w świadomości wejherowian, jako obiekt służący wszystkim mieszkańcom.
Władze chciały przejąć stadion
WEJHEROWO.Wracamy do sprawy sprzedaży stadionu „Gryfa”
- 20.04.2008 18:29 (aktualizacja 04.08.2023 04:39)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze