Zwróciła się do nas mieszkanka Lichnów, która od lipca czeka na rachunek za prąd. Jak mówiła nasza Czytelniczka, dzwoniła w listopadzie i grudniu na infolinię, by zapytać, dlaczego tak się dzieje. I dwukrotnie usłyszała, że ma się nie martwić, bo inkasent chodzi i odczytuje stan liczników, a więc jej problem wkrótce zostanie rozwiązany. Ale rachunku nadal nie dostała.
- Niewielka liczba klientów oczekuje dłużej niż zwykle na obciążenie kosztami zużywanej przez siebie energii. Ma to związek z wdrażanym przez firmę nowym systemem obsługi klienta. Po zakończeniu prac poprawi się jakość obsługi i szybkość załatwiania spraw – tłumaczy Jakub Dusza z biura prasowego Grupy Energa.
Firma zapewnia, że zdaje sobie sprawę z tego, iż do niektórych klientów rozliczenia jeszcze nie dotarły, ale pracuje intensywnie, aby jak najszybciej przysłać oczekującym klientom rachunki.
- Takie faktury będzie można rozłożyć na raty. Ich liczba będzie zależna wysokości faktury. Aby rozłożyć fakturę na raty, po otrzymaniu dokumentu wystarczy zadzwonić pod numer 555 555 555 (możliwość rozłożenia do trzech rat), lub wysłać do firmy pismo (rozłożenie do sześciu rat) – podpowiada Jakub Dusza. - W oczekiwaniu na dokument, można także wpłacić na konto firmy kwoty zbliżone do dotychczasowych rachunków. Będą one odpowiednio księgowane i zostaną uwzględnione przy rozliczeniu. Jednocześnie zapewniamy, że w tych nielicznych przypadkach, gdy z przyczyn leżących po naszej stronie, klienci nie zapłacili jeszcze za zużytą energię, prąd będzie dostarczany bez żadnych zakłóceń. Przepraszamy za niedogodności związane z rozliczeniami i prosimy klientów o cierpliwość.
Napisz komentarz
Komentarze