Paulina przez minione 12 miesięcy poprawiła aż 11 najlepszych rezultatów naszego okręgu, a od początku tego roku, już jako 11-latka, zaliczyła pierwszy rekord na dystansie 50 m stylem motylkowym. Nadzieja na kolejne rekordy okręgu pojawiła się podczas zawodów w Elblągu.
- Nasza mistrzyni nie zawiodła. Fenomenalny wyścig na 200 m stylem dowolnym, w którym popłynęła mocno i pewnie od samego startu, pokonała w czasie 2:22,52 s, który jest o 5 s lepszy od jej dotychczasowego rekordu życiowego oraz o 3 s od rekordu okręgu. Warto dodać, że poprzedni rekord przetrwał aż… 37 lat – cieszą się Dorota Grzywacka i Iwona Ciecholewska, trenerki MAL WOPR. - Ten rewelacyjny sukces Paulina zaliczyła w fantastycznym stylu, nie pozostawiając żadnych złudzeń co do poziomu jej umiejętności. W dwóch pozostałych startach nasza pływaczka także poprawiła swoje dotychczasowe rekordy życiowe, a do rekordów okręgu zabrakło jej bardzo niewiele. Sprinterski dystans 50 m stylem dowolnym pokonała w czasie 30,07 s (rekord okręgu wynosi 29,33 s) zaś pokonanie 100 m stylem zmiennym zajęło jej 1:16,51 s (do pobicia czas 1:15,56s). Tylko pół sekundy i sekundę ma więc do „urwania” w kolejnych startach na tych dystansach.
We wszystkich trzech występach w Elblągu Paulina zajęła oczywiście pierwsze miejsca i zasłużenie odebrała puchar dla najlepszej 11-latki zawodów.
- Paula, dzięki tak dobrym startom, wraz z siódemką najlepszych zawodniczek uzyskała także możliwość w wyścigu australijskim. Pływaczki pokonywały czterokrotnie dystans 50 m stylem dowolnym, a po każdym wyścigu odpadały dwie najsłabsze. W finale nasza mistrzyni po wspaniałej walce nie dała szans starszej od siebie zawodniczce z Giżycka i do swoich zdobyczy dorzuciła kolejny puchar i nagrody rzeczowe – relacjonują trenerki. - Paulina budzi podziw i zbiera wielkie gratulacje na każdych zawodach. Jest ogromnym talentem pływackim, który, miejmy nadzieję, dopiero rozpoczyna swoje panowanie na krajowych pływalniach.
W elbląskich zawodach, tak udanych dla reprezentantów MAL WOPR, udział wzięło blisko 500 zawodników z 20 klubów z całej Polski. Wśród klubów z Mławy, Osielska, Iławy, Szczytna, Giżycka, Bydgoszczy, Torunia, Brodnicy, Pisza czy Olsztyna startowało 24 najmłodszych zawodników Sekcji Pływackiej MAL WOPR. Dzielni pływacy z roczników 2003-2008 wywalczyli w sumie aż 28 medali, w tym 10 złotych, 13 srebrnych i pięć brązowych. Malborscy zawodnicy stawali też na pierwszym, drugim i dwukrotnie trzecim stopniu podium w indywidualnej klasyfikacji generalnej oraz wywalczyli fenomenalne trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej i punktowej klubów na aż 20 sklasyfikowanych zespołów.
- Warto dodać, że nasza 24-osobowa ekipa przegrała tylko z UKS Dwójką Moreną Gdańsk, którą reprezentowało aż 105 zawodników oraz z 80-osobową drużyną gospodarzy, UKP Jedynka Elbląg – informują Grzywacka i Ciecholewska.
Trenerki podkreślają, że bohaterów elbląskich zawodów było w malborskiej ekipie wielu. Obok Pauliny Cierpiałowskiej doskonale zaprezentowała się na zawodach 11-letnia Liliana Szpaczyńska.
To były bez wątpienia najlepsze zawody w dotychczasowej karierze młodej pływaczki. Lila w doskonałym stylu poprawiła aż trzy swoje rekordy życiowe i wywalczyła srebrny oraz brązowy medal w silnej stawce zawodniczek z rocznika 2005.
Dwa złote i jeden srebrny medal, nowy rekord życiowy na 100 m stylem zmiennym oraz puchar dla trzeciej zawodniczki w roczniku 2003 przywiozła z Elbląga Anna Włodarczyk. Do dwóch złotych krążków i dwóch rekordów życiowych 11-letni Konrad Patoka mógł dorzucić jeszcze srebro i kolejną „życiówkę”, jednak za przedwczesny start zapłacił bolesną dyskwalifikacją i pechową czwartą lokatą w klasyfikacji generalnej. Pech nie opuszczał także równolatki Konrada, Nadii Walentynowicz, która w pierwszych dwóch swoich startach zajmowała to znienawidzone przez sportowców czwarte miejsce… Sportowa złość przełożyła się na ambicję i w ostatnim wyścigu na 200 m stylem dowolnym z nowym rekordem życiowym, o 5 s lepszym od dotychczasowego, zdobyła srebro. Złoto i srebro mimo słabszych wyników od życiówek wywalczył Jakub Grapentyn, który zajął przy okazji drugie miejsce w klasyfikacji generalnej na 64 sklasyfikowanych 11-latków. Młodszy brat Kuby, 8-letni zaledwie Patryk, poprawiając trzykrotnie swoje najlepsze wyniki wywiózł z Elbląga okazały złoty medal wywalczony w wyścigu na 50 m stylem motylkowym. Wielkie brawa należą się także 9-letniej Michalinie Zielskiej, która dwukrotnie poprawiła swoje rekordy życiowe, w obu startach zdobywając srebro, dzięki czemu mogła się cieszyć z pucharu dla trzeciej zawodniczki elbląskich zmagań.
- Trzy medale w każdym kolorze okraszone nowymi „życiówkami” zdobył Maciej Kowalski, na którego możemy już liczyć na każdych zawodach. Jego wyjątkowa pracowitość zbiera owoce, dzięki niej Maciej staje się coraz lepszym zawodnikiem i na każdych zawodach staje na podium – chwalą Macieja trenerki.
Po dwa srebra do zdobyczy MAL WOPR dorzucili Magda Mroczek i Jan Grochecki, a po jednym Natalia Tyborska i Wiktor Ołdziejewski. Ten ostatni wywalczył przy okazji aż trzy nowe rekordy życiowe. Również trzy „życiówki” zaliczyły w Elblągu rówieśniczki Wiktora, 10-letnie Daria Gorjainow oraz Aleksandra Ziemińska. Dwa najlepsze życiowe rezultaty zanotowali: Agatka Kupińska, Martyna Ziemińska i Nikodem Hermanowicz, a jeden przypadł w udziale Julii Więckiewicz. Pechowe czwarte miejsce zajęła w Elblągu Weronika Marchlewska, zmagająca się od dwóch tygodni z przeziębieniem, której należą się wielkie brawa za hart ducha. Ogromne brawa za rewelacyjne wyniki natomiast należą się Kamilowi Czarnocie, którego czas na 100 m stylem dowolnym wynoszący 1:28,42 s dał mu nie tylko nowy rekord życiowy aż o 11 s lepszy od dotychczasowego, ale także brązowy medal. Taki sam krążek wywalczył w wyścigu na tym samym dystansie, ale w stylu grzbietowym, a miejsce czwarte zajął w tym samym stylu na dystansie o połowę krótszym. We wszystkich wyścigach poprawiał swoje rekordy życiowe.
Wielkie gratulacje, jak podkreślają trenerki, należą się za pierwszy w karierze zdobyty medal Cezaremu Gwiazdowskiemu, który swoją ciężką pracą w ostatnim czasie zapracował na ten sukces szczególnie. Poprawiając o blisko 2 s wynik na 50 m stylem grzbietowym zasłużenie stanął na trzecim stopniu podium.
W Elblągu startowała też dwójka debiutantów: Lena Sawaniewska i Sławomir Szpaczyński.
- Oboje spisali się doskonale. Nie zdobyli co prawda medali, ale bardzo ambitnie i z dużym zaangażowaniem pokonywali dystans i słabości, nabierali pewności siebie oraz wiary we własne siły. Podpatrywali starszych kolegów po to, by już niebawem stanąć z nimi do wyrównanej rywalizacji – uważają Dorota Grzywacka i Iwona Ciecholewska.
Napisz komentarz
Komentarze