Wśród tłumu gości byli przede wszystkim przyjaciele malborskiego Muzeum Zamkowego. Nie zabrakło także m.in. Bogdana Borusewicza, wicemarszałka Senatu RP, Jarosława Sellina, wiceministra kultury i dziedzictwa narodowego, Karstena Klepsvika, ambasadora Królestwa Norwegii oraz Michała Woźniaka, przewodniczącego Rady Muzeum przy Muzeum Zamkowym.
Msza święta, która rozpoczęła się w południe, była kulminacyjnym punktem uroczystości. Zamkowy kościół nie będzie obiektem sakralnym, stanie się przede wszystkim przestrzenią na wydarzenia kulturalne i wystawy.
- Zamek jest już miejscem pokojowych spotkań Polaków, Niemców, Litwinów, Czechów, ale i Rosjan – mówił w homilii ks. biskup Jacek Jezierski. - Bądźmy otwarci na budowanie porozumienia narodów. Malbork to ważne miejsce na mapie chrześcijańskiej Europy. Z obiektywnego odczytywania przeszłości rodzi się ważne przesłanie: warto pielęgnować wiarę, warto troszczyć się o pokój, który prowadzi do przyjaźni narodów.
Bruno Platter, wielki mistrz zakonu krzyżackiego przekazał dar dla Muzeum Zamkowego. Świecznik, co podkreślał, jest symbolem pojednania i modlitwy.
- Kończymy ogromny projekt, najważniejszy w powojennych dziejach Muzeum Zamkowego. To ukoronowanie marzeń wielu pokoleń polskich konserwatorów. Kościół z kaplicą był zawsze najważniejszą częścią tego zespołu. Tym większa była strata, że to właśnie te budowle zachowały najwięcej substancji gotyckiej – mówił w części oficjalnej, po nabożeństwie, Mariusz Mierzwiński, dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku. - Przez lata wnętrza pozostawały w ruinie, ale my nie próżnowaliśmy. W końcu lat 90. zapadła decyzja o udostępnieniu wnętrza kościoła dla turystów. Jednocześnie w 1997 r. zamek został wpisany na listę UNESCO. Zespół pracowników przygotował wówczas wnętrze włącznie z ekspozycją, na której prezentowane były ocalałe relikty. Na czele tego zespołu stał dr Michał Woźniak, dzisiaj profesor, przewodniczący Rady Muzeum.
W kościele uroczyście odsłonięta została tablica upamiętniające dofinansowanie projektu przez fundusze EOG, pochodzące z Islandii, Liechtensteinu i Norwegii oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które zapewniło wkład własny. Warto nadmienić, że całość prac kosztowała 19 mln 031 tys. zł. Uroczystości w kościele zakończył koncert Capelli Gedanensis z udziałem solisty Konstantego Andrzeja Kulki.
Niemniej ważna tego dnia była inna tablica, która została umieszczona naprzeciwko kas Muzeum Zamkowego. To ukłon w stronę członków Fundacji Mater Dei, przewodników malborskich i wszystkich, którzy wsparli jej działalność zmierzającą do odbudowy figury Madonny. To przedsięwzięcie się udało.
- Dużo serca cała społeczność włożyła w renowację tej figury mozaikowej, prawdopodobnie największej na świecie – mówił przy tablicy Jarosław Sellin. - Mamy odtworzony symbol Malborka. - To, co nas łączy z zakonem krzyżackim, to kult Najświętszej Marii Panny. Teraz przywracamy ten kult Malborkowi.
- Z wielką radością i wdzięcznością możemy oglądać Madonnę. Wydarzenia II wojny światowej zniszczyły ten religijny wizerunek. Przez dziesięciolecia uważaliśmy, że bezpowrotnie. Dzisiaj jesteśmy szczęśliwi, że tak wielu ludzi odważyło się na coś tak nieprawdopodobnego, jak odbudowa figury Madonny – podkreślał wielki mistrz Bruno Platter.
Napisz komentarz
Komentarze