Aby temu przeciwdziałać, urzędnicy wykorzystują m. in. jedno z narzędzi, jakim są targi pracy. Są cyklicznie organizowane, najczęściej przez urzędy pracy w wielu miastach. Malborskie odbyły się po raz dwunasty, podobnie, jak w poprzednich latach w auli Szkoły Podstawowej nr 5 przy ul. Wybickiego. Osoby szukające zatrudnienia miały możliwość bezpośredniego kontaktu z wieloma nie tylko lokalnymi pracodawcami, ale także jednostkami szkoleniowymi.
- W tym roku liczba wystawiających się firm była jedną z największych – poinformowała Joanna Reszka, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Malborku. - Wśród pracodawców były firmy lokalne, jak i przedsiębiorstwa ze Sztumu, Tczewa, Kwidzyna, Nowego Dworu Gdańskiego i Trójmiasta. Oferowano różne stanowiska pracy, zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet. Dużym zainteresowaniem cieszyły się oferty z firmy DCT z Gdańskiego Terminala Kontenerowego. W tym roku zdecydowanie więcej niż w poprzednich latach było ofert pracy dla kobiet. W naszych targach wzięły udział Powiatowe Urzędy Pracy z Gdańska, Elbląga, Nowego Dworu, Tczewa oraz Wojewódzki Urząd Pracy w Gdańsku,dysponujący m.in. ofertami zagranicznymi.
Według opinii przedstawicieli PUP, targi należy uznać za udane. Na swoim profilu na Facebooku urząd pracy, dziękując za udział wystawcom, poinformował, że każde z 52 stoisk odwiedziło statystycznie około 70 osób, do dyspozycji poszukujących pracy było 3200 ofert, że udział w tym wydarzeniu „przyniesie w niedługim czasie oczekiwane i wymierne korzyści dla obu stron”. .
Natomiast podczas rozmów z wystawcami nie wiało już takim optymizmem. W kuluarowych rozmowach z niepokojem odnosili oni do zasadności targów przy obecnej realizacji rządowego programu „500 plus”, komentując i wieszcząc zwichrowania na rynku pracy.
Z całą pewnością zainteresowana targami każda strona rozgrywała w rezultacie coś swojego. Bowiem jedni, przynosząc do stoiska Malborskiego PUPu skierowania do udziału w targach, znikali natychmiast z sali, inni licząc na bezpośredni kontakt z pracodawcą namiętnie buszowali w stoiskach z nadziejami na rozmowę.
wolna tracą sens bytu.
Każda forma logistycznego, profesjonalnego wsparcia przy znalezieniu pracy jest dla szukających zatrudnienia jak najbardziej wskazana. To dotyczy każdego, chcącego uczciwie pracować i poszukującego pracy. Tylko trzeba mieć warunki, chcieć by się chciało chcieć i mieć motywację, a z tym, niestety, coraz gorzej. I na to wszelkie urzędy pracy wpływu mieć nie będą miały.
Napisz komentarz
Komentarze