W Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Elbląga przeciwnikami malborskiego zespołu byli sami superligowcy: miejscowe Meble Wójcik, Wybrzeże Gdańsk i KPR RC Legionowo. Każda z drużyn rozegrała tylko dwa mecze – pierwsze traktowane jako półfinał, a drugie już jako finał lub spotkanie o trzecie miejsce.
Pierwszego dnia Polski Cukier Pomezania zmierzyła się z gospodarzami i chciała się zrewanżować za porażkę sprzed tygodnia, podczas IV Turnieju o Puchar Prezesa Krajowej Spółki Cukrowej. Ta sztuka jednak się nie udała. Do przerwy podopieczni trenera Igora Stankiewicza przegrywali nieznacznie – 10:13. W drugiej połowie miejscowi powiększali przewagę, by w pewnym momencie prowadzić ośmioma bramkami, ostatecznie pokonali malborczyków 25:21.
Polski Cukier Pomezania grała w składzie: Radosław Kądziela 1, Marcin Kochański, Grzegorz Sibiga - Marek Boneczko 5, Damian Spychalski 4, Tomasz Maluchnik 3, Michał Gryz 2, Marek Baraniak 2, Maciej Dawidowski 1, Leszek Michałów 1, Łukasz Cieślak 1, Damian Dobosz 1, Łukasz Cielątkowski, Kamil Dukszto, Szymon Nowaliński.
- We wcześniejszym meczu Wybrzeże pokonało 30:24 KPR Legionowo, wiadomo więc było, że w spotkaniu o trzecie miejsce malborska drużyna powalczy z legionowianami.
Od początku zespołem dominującym na parkiecie byli superligowcy z Legionowa, którzy powoli, ale systematycznie „budowali” swoja przewagę bramkową i do szatni schodzili, prowadząc różnicą dziesięciu trafień – relacjonuje Tomasz Grabowski, działacz SPR Polski Cukier Pomezania Malbork. - Po przerwie nasi szczypiorniści zagrali szczelniej w defensywie i skuteczniej w ataku, zdobywając o trzy bramki więcej niż zespół z Legionowa.
To wystarczyło tylko do zmniejszenia rozmiarów porażki. Pomezania przegrała 28:35, występując w składzie: Kądziela, Kochański, Sibiga - Dawidowski 8, Boneczko 4, Maluchnik 4, Michałów 4, Cielątkowski 2, Gryz 2, Dukszto 2, Baraniak 1, Spychalski 1, Cieślak, Nowaliński, Dobosz, Dariusz Spicha.
Puchar prezydenta Elbląga zdobyli gospodarze, którzy w finale wygrali z Wybrzeżem 23:21 (12:12).
Napisz komentarz
Komentarze