Warto odpowiedzieć na pytanie, czym jest mediacja. To dobrowolne, poufne i niesformalizowane pozasądowe postępowanie w sprawach, w których możliwe jest zawarcie ugody, prowadzone między stronami określonego sporu przez osobę trzecią, bezstronnego mediatora w celu doprowadzenia do ugodowego załatwienia sporu. W sprawach karnych mediacja ma na celu naprawienie wyrządzonych przestępstwem szkód materialnych i moralnych, pozwala pokrzywdzonemu na wyrażenie jego uczuć, oczekiwań i potrzeb. Sprawca może wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. Sprzyja to trwałemu zakończeniu konfliktu lub jego załagodzeniu. Co istotne, mediacja jest dobrowolna, bezstronna, poufna, neutralna, a strony muszą zaakceptować osobę mediatora.
Głównym celem mediacji jest wypracowanie rozwiązania satysfakcjonującego strony, a nie ustalanie, kto ma rację w sporze. Służy to załagodzeniu lub wygaszaniu istniejącego między stronami konfliktu. Nikt nie może narzucać stronom sposobu rozwiązania sporu, to one są odpowiedzialne za wynik mediacji.
Jak wyglądają statystyki? Okazuje się, że sporo osób korzysta z porad mediatora, a ich sprawy kończą się sukcesem.
- Statystyki są optymistyczne. W tym roku obserwujemy nawet dwukrotny wzrost mediacji. Podsumowując nasze działania okazało się, że coraz więcej osób korzysta z tej formy. To dlatego, że od stycznia pojawił się taki wymóg, że kiedy składamy pozew do sądu, mamy odznaczyć w pozwie, jakiego typu metody polubownego załagodzenia sporu zostały zastosowane. Jednym z takich rozwiązań jest mediacja i coraz częściej klienci po nią sięgają – informuje Magda Dittmer, zawodowy mediator współpracujący z Polskim Centrum Mediacji. - To są klienci prywatni i tacy kierowani przez sąd. Zaobserwowaliśmy, że często te sprawy kończą się ugodą. Specyfika konfliktu jest taka, że ma on swoją dynamikę i schemat. Konflikty sądowe potrafią mocno eskalować. Jednak kiedy klienci zgłaszają się sami do sądu, to znaczy, że biorą pod uwagę alternatywne metody rozwiązania sporu. Między rozwiązywaniem a rozstrzyganiem sporu jest subtelna różnica, bo rozwiązujemy problemy sami, a rozstrzyga sąd. Mediacja, chociaż jest już coraz bardziej znana, potrzebuje kampanii społecznej, aby stała się jeszcze bardziej powszechna w społeczeństwie.
Napisz komentarz
Komentarze