Wyścigowe mistrzostwa Polski w wyścigach typu Hour Race (w ciągu godziny trzeba przejechać jak najwięcej okrążeń) odbywały się na Torze Poznań. Przez cały sezon, podczas czterech rund, zostało w sumie sklasyfikowanych 48 zawodników.
Pochodzący z Malborka Mariusz Miszta, jeżdżący z pilotem Maciejem Marcinkiewiczem, z czterech startów trzy zakończył na pierwszym miejscu, by tylko w ostatniej próbie zająć drugie miejsce na podium (słowacko-polska para Mirko Konopka i Teodor Myszkowski przejechała o jedno okrążenie więcej). Wynik ten pozwolił mu wypracować dużą przewagę w klasyfikacji generalnej MP i w wielkim stylu zdobyć ten jeden z najbardziej prestiżowych tytułów w polskim motorsporcie.
Po zbieraniu doświadczeń ze słabszymi modelami, w tym roku Miszta, dla którego jest to szósty rok w wyścigach, awansował do najmocniejszej pozycji w gamie uznanego brytyjskiego producenta samochodów wyścigowych Radical Sportscars. Model SR8 RX, na którym sięgnął po tytuł, to bolid typu LMP napędzany silnikiem V8 o pojemności 2,7 litra i mocy 436 KM. W połączeniu z wagą 680 kg konfiguracja przynosi oszałamiający poziom osiągów: przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje zaledwie 2,7 sekundy.
- Cieszę się, że zdobywane w ostatnich latach doświadczenie przyniosło nam tak fenomenalny wynik. Tytuł mistrza Polski jest największym sukcesem w mojej karierze i mam nadzieję, że to dopiero pierwszy krok ku jeszcze większym osiągnięciom – zapowiada Mariusz Miszta, który jest przedsiębiorcą, ale w 2011 r. postanowił zostać kierowcą wyścigowym. - Dziękuję sponsorom, bez pomocy których nie udałoby się osiągnąć tego imponującego wyniku: AMG Liquids i Torowi Kartingowemu Kormoran.
Napisz komentarz
Komentarze