Reklama
niedziela, 2 lutego 2025 06:44
Reklama

Powieści "Nowej Fali" zmyślone, ale... prawdziwe

TCZEW. Dla jednych to jest brudne, a dla innych co innego. Jest w moich opisach realizm, ale są rzeczy brudniejsze. Gdybym przeczytał ten fragment w miejscu ociekającym krwią i chorobami, to wówczas moje opisy byłyby... optymistyczną wizją.
Powieści "Nowej Fali" zmyślone, ale... prawdziwe
ACK „Zebra” postanowiła wyjść naprzeciw oczekiwaniom pasjonatów nowych nurtów w literaturze. Głównym daniem podczas otwarcia biblioteczko-kawiarenki literackiej w „Zebrze” było spotkanie z punk-rockowymi pisarzami tzw. Nowej Fali.
Alternatywne książki można w Tczewie wypożyczać, trzeba tylko spełnić dwa warunki: zapisać się i wpłacić kaucję 30 zł. Członkowie „Zebry” boją się, że mogą nie otrzymywać zwrotów...

Parę słów o sobie
Zaproszeni pisarze okazali się młodymi ludźmi. Łukasz Gołębiewski zdradził, że na co dzień jest właścicielem wydawnictwa „Biblioteka Analiz” i przez 10 lat był dziennikarzem, m.in. „Rzeczpospolitej”. Przemysław Gulda do tej pory pracuje w „Gazecie Wyborczej”. Pisze też do paru innych pism. Co ciekawe bawi się w DJ-owanie. Podobno niedługo zobaczymy i usłyszymy jak wprawia w wir klientelę tczewskiej Tromby. Z kolei Szymon Wątorek gra w zespole punkrockowym.
- Bawię się publicznymi pieniędzmi, wydając je na lewo i prawo, organizując koncerty – wyznał. - Może nie jestem wybitnym pisarzem ani muzykiem, ale robię to, bo mam na to ochotę.
Co dziwne dwóch autorów – dziennikarzy było zdania, że język „gazetowy” wypacza styl (a nawet go zabija, bo dziennikarz przejmuje styl gazety) i narzuca pewną sztampowość.
Można było wywnioskować, że cała trójka wywodzi się z punkrocka, co widać już po ich stylu ubierania się.

Po fragmencie prozy
Dla większości gości książki autorów były czymś nowym, dlatego cała trójka przeczytała po fragmencie ulubionej powieści.
Fragmenty były nasycone żywym, choć potocznym językiem ulicy. Łukasz Gołębiewski czytał o trudnościach jakie wynikają z bliskiego sąsiedztwa „dresiarzy”. Była to barwna narracja.
Przemysław Gulda mówił o nieudanym podrywie, relacjach damsko-męskich z wplecioną krytyką książek Paulo Coelho i Williama Warthona. Szymon Wątorek podzielił się wątkiem opisującym dialog jednego z bohaterów z psem, na dość... nieokreślony temat.
Dialogi operowały także wulgaryzmami. Stylem przypominało to książki Doroty Masłowskiej, choć pewnie autorzy oburzyliby się na takie porównanie. Była to literatura opisująca współczesną rzeczywistość w dużym stopniu podpatrzoną, albo wynikającą z własnych przeżyć.

Fikcja czy rzeczywistość?
- Na ile utożsamiacie się z bohaterami, których opisujecie – zapytał jeden z organizatorów spotkania Adam Jagoda.
- Do pewnego stopnia utożsamiam się z nimi – stwierdził Łukasz Gołębiewski. – Przytoczony dialog był bardzo sytuacyjny. Narrator posługuje się moim językiem co pozwala na pewną autentyczność. Do pewnego stopnia opisane sytuacje są prawdziwe, ale na pewno nie piszę książek wspominkowych, ani pamiętnikowych. Stopień fikcyjności jest różny w poszczególnych powieściach.
- Przytoczony fragment pochodzi z książki, która składa się zarówno z historii prawdziwych, jak i fikcyjnych – dodał Przemysław Gulda. - Jedna z opisywanych historii wydaje się bardzo nieprawdopodobna, a mimo to jest prawdziwa.
Szymon Wątorek przyznał z kolei, że fabuły jego książek są fikcją literacką. W powieściach nie przedstawia też swojego alter ego.
- Lubię lakoniczny język. Bardzo uważam, by język był potoczysty, barwny i by książka dobrze się czytała... – stwierdził w pewnej chwili Gołębiewski.

Brudny świat - pojęcie względne
Szymon Wątorek odpowiedział na zarzut o brudnym języku.
- Dla jednych to jest brudne, a dla innych co innego. Jest w moich opisach realizm, ale są rzeczy brudniejsze. Gdybym przeczytał ten fragment w miejscu ociekającym krwią i chorobami, to wówczas moje opisy byłyby... optymistyczną wizją.
Pisarze byli jednak zgodni, że nie należy przesycać języka wulgaryzmami. Stwierdzili, że nie piszą po to by wychowywać, a raczej by dzielić się swoją wrażliwością.
- Nie mam jakiejś wizji by komuś coś przekazać... Po prostu chcę coś robić i to robię! – rzucił Łukasz Gołębiewski.
Na koniec dyskusja „zeszła” na internet, pisanie blogów (okazało się, że swój blog ma Łukasz Gołębiewski) i stosowanie emotikonów w języku.

Konkurs literacki
Po wieczorze autorskim rozdano skromne nagrody pieniężne zwycięzcom konkursu literackiego ogłoszonym przez ACK „Zebra: 1. Katarzyna Sosnowska, 2. Agnieszka Klińska, 3. Aniela Stankiewicz i Katarzyna Wieczerzak. Ich prace zostaną opublikowane w „Kompasie Kulturalnym”.
Powieści zaproszonych autorów: Ł. Gołębiewski: „Disorder i ja”, „Xenna moja miłość”, „Melanże z żyletką”, „Włochaty”; Szymon Wątorek: „Trzydzieści Dni Pompei”; Przemysław Gulda: „Siedemnaście sekund”.




Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Rauliane 14.03.2012 09:01
Gines pisze:Jak już piszesz o Black Sabbath to dokładnie ohcciaż:P "sabbath" się pisze przez 2 "B", a Ozzy nie odszedł tylko go wyrzucili :P

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 2 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama