Postanowiliśmy sprawę wyjaśnić u źródła, czyli w Wydziale Oświaty, Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego w Tczewie. Będą zajęcia pozalekcyjne, są finanse na ten cel -- ponad 80 tys. zł.
Aplikacji nie było
Faktem jest, iż Wydział Oświaty tczewskiego magistratu nie złożył aplikacji po środki z rządowego programu Ministerstwa Edukacji Narodowej pt. „Wyrównywanie szans edukacyjnych”. Sytuacja była taka, że ministerstwo scedowało zadanie poinformowania o powyższym na wojewodów, a ci na kuratoria oświaty. Te z kolei powinny zwyczajowo powiadomić o tym wydziały w urzędach miejskich, a one mogłyby nie tylko składać wnioski, ale też ogłosić to pozostałym uprawnionym podmiotom (np. stowarzyszeniom i innym organizacjom pozarządowym). Jednak mimo że wszelkie tego typu sprawy były do tej pory realizowane na drodze pisemnego powiadomienia z kuratorium, także faksem oraz na adres e-mail Urzędu Miasta (szczególnie gdy okres jest krótki), w tym przypadku w nic takiego nie miało miejsca. Kuratorium broni się mówiąc, że informacje o możliwości składania tych wniosków znajdowały się na stronach internetowych kuratorium.
Natłok obowiązków
- W naszym wydziale pracuje wraz ze mną sześć osób – mówi Krzysztof Szlagowski, naczelnik Wydziału Oświaty, Kultury i Sportu Urzędu Miasta w Tczewie. - Zajmujemy się wszelkimi sprawami, nie tylko dotyczącymi edukacji, wszystkich miejskich szkół podstawowych i gimnazjów, także dotyczącymi sportu oraz kultury. To bardzo duży zakres obowiązków i nie wyobrażam sobie, by którykolwiek z naszych pracowników miał możliwość oderwać się od swoich obowiązków i „studiować” strony internetowe w poszukiwaniu informacji z kuratorium. Ono zwyczajowo powinno nas zawiadomić, tak jak robiło to dotąd we wszystkich sprawach. Majowy okres jest dla nas szczególnie pracochłonny.
Zatem nie jest prawdą, jakoby kuratorium powiadomiło wszystkie wydziały edukacji, bo trudno uznać zawarcie informacji na stronie internetowej za powiadomienie.
Zarezerwowane pieniądze
- Nieprawdą jest jakoby dzieci z naszych szkół miały zostać pozbawione zajęć pozalekcyjnych – mówi wiceprezydent Tczewa Zenon Drewa. - Niezależnie od możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych, mamy zarezerwowane na ten cel fundusze i nie wyobrażamy sobie, by miało być inaczej. Nigdy byśmy do tego nie dopuścili. Pieniądze te zostały zabezpieczone już dawno, a więc nadużyciem byłoby twierdzenie, że teraz zaczynamy ich szukać. Poza tym trzeba podkreślić, iż środki z programu rządowego uzyskała jedynie połowa ubiegających się o nie. Kwota uzyskana z tego źródła wyniosłaby niewielką część naszego budżetu na ten cel.
Sprawdziliśmy: kuratorium podaje, iż w sprawie dofinansowania było 157 wniosków, pozytywnie rozpatrzono 78. A więc połowę.
Zbadaliśmy też, ile w tym roku przeznaczono środków w budżecie na zajęcia dodatkowe w tczewskich szkołach. W 2007 r., w okresie od lutego do czerwca i od września do grudnia zarezerwowano kwotę 52 tys. zł, czyli o 22 tys. zł więcej niż w 2006 r. Dodatkowo środki finansowe na zajęcia pozalekcyjne (ponad 30 tys. zł) pochodzą z Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, z przeznaczeniem m.in. na zajęcia sportowe i artystyczne. Razem więc w bieżącym roku na te zajęcia przeznaczonych jest z tych dwóch źródeł ponad 80 tys. zł. Okres finansowania luty - grudzień 2008 (z wyłączeniem wakacji) zatwierdzony zostanie w budżecie na następny rok.
Uaktywnić nauczycieli
Krzysztof Szlagowski zachęca nauczycieli, którzy do tej pory nie wykazali się inwencją w zakresie ubiegania się o środki na zajęcia pozalekcyjne, do aktywności. Podkreśla jednak, że z roku na rok takich projektów przybywa.
- Cieszy nas, że coraz większa grupa nauczycieli tworzy bardzo ciekawą ofertę dla dzieci – podkreśla naczelnik Szlagowski. - A przede wszystkim dokładamy starań, by dzieci mogły z tej oferty korzystać.
Droga nie jest skomplikowana: nauczyciel pisze projekt, następnie za aprobatą dyrektora swojej szkoły składa go w Wydziale Oświaty UM. Projekt taki powinien zawierać: liczbę godzin potrzebnych na jego realizację, tematykę, grupę dzieci – liczbę i wiek oraz sposób realizacji i koszt.
Liczy się przede wszystkim ciekawa oferta pod względem innowacyjności i wzbudzania zainteresowania wśród uczniów.
Przykładowe projekty w tczewskich szkołach
Nauczyciele, oprócz zwyczajowych kół zainteresowań, tworzą bardzo ciekawe projekty, np.: · „Decyduj o sobie, czyli jak zaplanować własną karierę zawodową” – Gimnazjum nr 2, · „Od zabawy do profesji – koło dziennikarskie” – SP nr 8, · „Zespół wokalno-instrumentalny Carpe Diem” - SP nr 10, · „Tworzenie prezentacji multimedialnej Kociewie – moja Mała Ojczyzna” – SP nr 11, · „ Integracyjne wędrówki szlakiem kapliczek powiatu tczewskiego” - Gimnazjum nr 1, · „Minikabaret Milimetr” - SP nr 12, · „Internetowa Edukacja Ekologiczna” - SP nr 7, · „Gry i zabawy dydaktyczne stymulujące rozwój dziecka” – SP nr 5, · „Oswoić rzeczywistość – program zajęć rewalidacyjnych dla uczniów z niepełnosprawnościami” - SP nr 2.
Najwięcej (8 projektów) realizują szkoły podstawowe nr 2 i nr 10.
Napisz komentarz
Komentarze