Miniony piątek był dniem, podczas którego oprócz słów wychwalających tczewski zabytek, padło także wiele zdań zwracających uwagę na jego stan. To nie była najweselsza rocznica…
- Przykro patrzeć w jakim most jest obecnie stanie - przyznał prezydent Odya. - Jego remont przekracza możliwości miasta, powiatu i województwa. Myślę, że powinniśmy zwrócić się do rządu, wszak jest to ozdoba nie tylko miastowa, ale przede wszystkim krajowa. Może za 10 lat, kiedy będziemy obchodzić 160-lecie mostu, będzie on już wyglądał zdecydowanie bardziej okazale.
Istnieje szansa…
Prof. Krzysztof Wilde, przedstawiciel rektora Politechniki Gdańskiej, zwrócił uwagę, że most należy zachować nie od zapomnienia, a od zawalenia:
- Zróbmy wszystko, aby przetrwał kolejne 150 lat.
Prof. Edmund Wittbrodt, senator RP, zapewnił, że jest duża szansa, aby most przetrwał:
- O tym zabytku sztuki inżynieryjnej mówi się coraz więcej w Polsce i na świecie (…). Na politechnice jest wielu profesjonalistów w dziedzinie inżynierii budowy mostów, którzy są jednocześnie pasjonatami mostu tczewskiego. Porównują go oni z innymi najpiękniejszymi mostami na świecie (…). Dziś możemy ubiegać się o wsparcie ze środków unijnych. Zobowiązuję się, że będę w Brukseli wspierał wnioski, które przygotują lokalne władze wspólnie z Politechniką Gdańską.
Maciej Malinowski, jeden z referentów konferencji naukowej, nie podzielił tego optymizmu. Postawił on sprawę jasno.
- Nie liczmy na to, że skoro most stoi już 150 lat, to postoi drugie tyle.
Powrót do lat świetności
Dlaczego prelegenci zorganizowanej z okazji 150-lecia mostu Międzynarodowej Konferencji Naukowej starali się unikać tematów związanych z obecnym jego stanem? Prawdopodobnie dlatego, aby urodziny mostu nie zamieniły się w jego przedwczesny pogrzeb. Prelegenci skupili się na czasach świetności mostu: na jego nadzwyczajnych projektach architektonicznych, znaczącej roli oraz niegdysiejszym statusie najdłuższego mostu w Europie.
Prof. dr inż. Wieland Ramm, jeden z zagranicznych gości konferencji, zaznaczył:
- Wzniesienie Mostu Tczewskiego i bliźniaczego mniejszego przez Nogat w Malborku uznano za kamienie milowe inżynierii budowlanej w skali światowej (…). Trzy zachowane oryginalne przęsła Mostu Tczewskiego są unikatowym zabytkiem o wielkim znaczeniu międzynarodowym.
Prof. Ramm przytoczył także słowa hrabiego Augusta Heinricha Dönhoffa, dziadka sławnej hrabiny Marion Dönhoff. Otóż tuż po otwarciu mostów wyraził on radość mieszkańców wschodnich prowincji: „Jakąż nieobliczalną korzyścią są te mosty dla naszych biednych stron. Jedynie ten, kto podróżował w swej młodości do Berlina przez 8 dni i 8 nocy bez przerwy, może docenić ten dzisiejszy niezwykły postęp.”
150 lat historii w obiektywie
Oprócz prelekcji prof. Ramma uczestnicy konferencji mogli wysłuchać referatów na takie tematy jak np. „Mosty tczewskie 1 września 1939 r.” (Kazimierz Ickiewicz), „Obecny most kolejowy w Tczewie na tle dużych mostów kratowych w Polsce” (prof. Zbigniew Cywiński) oraz „Drogowy most przez rzekę Wisłę w Tczewie - stan dzisiejszy, a możliwości modernizacji” (Maciej Malinowski). Podczas sesji wystąpił także Józef Golicki, który zaprezentował unikatowe, nigdy dotąd nie publikowane, zdjęcia mostów ze swojej książki „Album Tczewski. Tczewskie mosty przez Wisłę - 150 lat historii”.
- Pierwszoplanową rolę w albumie odgrywają zdjęcia, szkice i grafiki. W związku z tym, że publikacja powinna trafić do szerokiego kręgu odbiorców, zrezygnowano w niej z obszernych, technicznych dywagacji na rzecz przystępnego przekazu. W publikacji znajduje się wiele nigdy wcześniej nie publikowanych lub sporadycznie prezentowanych fotografii, np. przedstawiające drewniane rusztowanie, które służyło do montażu stalowych elementów mostu czy też pokazujące budowę ozdobnej bramy na zachodnim przyczółku mostu i wież na pierwszym i drugim filarze w 1857 r. W albumie znalazły się także stare pocztówki z początku XX w. pokazujące mosty z różnych perspektyw, a także zdjęcia mostu tymczasowego z września 1939 r. wykonane przez niemieckich żołnierzy.
Tczewscy filateliści
Jednym z punktów jubileuszowego programu była Krajowa Wystawa Filatelistyczna, która odbyła się w Centrum Wystawienniczo-Regionalnym Dolnej Wisły. Jerzy Białas, przewodniczący Okręgu Pomorskiego Polskiej Kapituły Filatelistycznej, kiedy rozejrzał się po budynku, stwierdził:
- Chciałoby się, żeby tczewski most spotkał taki sam los, jaki spotkał ten przepiękny obiekt.
Ludwik Malendowicz, prezes zarządu głównego PZF, zauważył, że otwarcie wystawy zbiegło się ze świętem filatelisty (obchodzone jest 9 października).
- Zawsze podczas tego święta przyznajemy odznaczenia i wyróżnienia wszystkim, którzy nam pomagają, a działalność filatelistów z Tczewa spotyka się z ogromnym uznaniem w całym PZF.
Odznakami za zasługi dla polskiej filatelistyki zostali odznaczeni m.in.: prezydent Zenon Odya, zastępca prezydenta Zenon Drewa, przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Mroczkowski oraz Ludwik Kiedrowski z biura promocji miasta.
Odznaczony prezydent Odya dodał:
- Most łączy brzegi, a ta uroczystość łączy także różne środowiska.
Most relacji międzynarodowych
Trzecią częścią obchodów była uroczystość pod samym mostem, przy kamieniu upamiętniającym jego 150 urodziny. Po odsłonięciu obelisku głos zabrała delegatka warszawskiej ambasady USA, która zwróciła uwagę na symboliczne znaczenie mostu:
- Walter Dean, dziekan Uniwersytetu Kentucky, w 1999 r. wygłosił przemówienie, w którym porównał most do relacji międzynarodowych. Budowanie tych relacji pozwala nam osiągać cele, których nigdy nie bylibyśmy w stanie osiągnąć jako pojedyncze narody. Jestem pewna, że zebrani dzisiaj tu znamienici inżynierowie budownictwa wodno-lądowego zgodzą się ze mną, że most wymaga solidnego fundamentu i podstawy po obu stronach. To samo dotyczy relacji międzynarodowych. Jednak most wciąż jest poddawany różnym czynnikom, naprężeniom (…). W przypadku koalicji, wszystkie elementy w jednakowym stopniu podtrzymują ciężar konstrukcji - jeśli jedna jednostka zawiedzie, zawiedzie całość. Tak jak ten most jest poddawany różnym naciskom, tak i nasze polsko-amerykańskie relacje są często poddawane próbie wytrzymałości. Zapewniam, że nasze długie partnerstwo, tak jak ten długi most, wróży silnej i zdrowej współpracy na przyszłość.
Most, który łączy - nie dzieli
Podczas nadwiślańskich uroczystości Stefan Kukowski, artysta-plastyk, pomysłodawca postawienia obelisku, powiedział, że każdy człowiek jest inny.
- Jednak niech ten most nas łączy, a nigdy nie dzieli - zaapelował.
Ludwik Kiedrowski zwrócił uwagę, że w deklaracjach przedwyborczych deklarowano m.in. budowę mostów przez Wisłę.
- Chcielibyśmy wybudować 50 mostów przez rzekę Wisłę. Ja proponuję wybudować 49 mostów, a jeden, ten tutaj, po prostu wyremontujmy.
Nad Wisłą odsłonięto także tablicę informacyjną, z której zarówno mieszkańcy miasta, jak i turyści będą mogli dowiedzieć się więcej o poszczególnych fragmentach mostu. Tablica mogła powstać w oparciu o informacje zawarte w publikacji prof. Wielanda Ramma.
Konferencja naukowa, podczas której debatowano nad tczewskimi mostami, została zorganizowana pod patronatem Polskiego Komitetu ds. UNESCO oraz prof. dr hab. inż. Janusza Rachonia, rektora Politechniki Gdańskiej. Przewodniczącym Komitetu Honorowego był prof. dr hab. inż. Edmund Wittbrodt, senator RP, przewodniczącym Komitetu Naukowego zaś prof. dr hab. inż. Zbigniew Cywiński.
Napisz komentarz
Komentarze