Wystawa została otwarta również w ramach obchodów Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego. Spotkanie w galerii Centrum Kultury i Sztuki było ponadto okazją, by pochwalić się najświeższym osiągnięciem.
Tczewscy artyści najlepsi!
- Ten tydzień jest dla nas bardzo owocny - przyznała Gabriela Brządkowska, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Nowowiejskiej. - W poniedziałek wzięliśmy udział w V edycji gdańskiego Festiwalu Osób Niepełnosprawnych „Pozapozy”. Oprócz nas wzięli w nim udział podopieczni pozostałych domów pomocy społecznej, warsztatów terapii zajęciowej, klubów seniora z całego woj. pomorskiego.
W tym największym na Pomorzu święcie niepełnosprawnych artystów wzięły udział 53 zespoły teatralne i muzyczne oraz plastycy.
- Z siedmiu zakwalifikowanych do finału grup, Grand Prix otrzymała grupa teatralna „Tacy Sami” z tczewskiego Środowiskowego Domu Samopomocy przy ul. Armii Krajowej za spektakl „Drzwi do wyobraźni” - powiedziała Gabriela Brządkowska. - Wyróżnienie przypadło drugiej naszej placówce, grupie teatralnej „Metamorfoza” z ŚDS przy ul. Niepodległości za przedstawienie „Utracona miłość”. Otrzymaliśmy również trzy wyróżnienia w kategorii plastyka.
Poświęcenie i zaangażowanie
- Spektakle, które obyły się Gdańsku, były na tak wysokim poziomie, że żaden teatr nie powstydziłby się wystawienia takich sztuk - mówiła Julita Jakubowska, dyrektor tczewskiego MOPS. - Nasz sztuka ma wielką wartość artystyczną i duchową. Artyści grają z wielkim poświęceniem i zaangażowaniem.
Festiwal „Pozapozy” odbył się w zeszłotygodniowy poniedziałek w Teatrze „Wybrzeże” w Gdańsku. Z laureatami konkursu spotkali się prezydent Tczewa Zenon Odya oraz wiceprezydent Zenon Drewa, którzy nagrodzili zwycięzców drobnymi upominkami.
Zarazić innych radością
- Uczestnikami wystawy „W szklanym zwierciadle” są zarówno seniorzy, dzieci, młodzież, jak i osoby uczęszczające do ośrodków wsparcia woj. pomorskiego - informowała Gabriela Brządkowska. - Zanim przejdziemy do jej zwiedzenia, obejrzyjmy przedstawienie teatralne. Jest ono bez tytułu, aby każdy nas mógł sobie ten tytuł sam nadać.
Poniedziałkowa wystawa w CKiS jest już szóstą z kolei.
- Jej pomysłodawcą jest dyr. Julita Jakubowska, która kiedyś, dawno temu, podczas pierwszej takiej wystawy - jeszcze w dawnym Muzeum Wisły - zaapelowała, aby organizować je co roku - podkreśliła Gabriela Brządkowska.
- Pomysł z wystawami o tematyce kwiatowej miał na celu zarażenie ludzi naszą radością - zaznaczyła Julita Jakubowska. - Przykazanie pierwszej naszej wystawy namawiało do podarowania komuś kwiatów, zrobionych przez siebie czy samodzielnie wyhodowanych. Nie powinniśmy zapominać o osobach, które są blisko nas, może samotne, smutne.
Zapraszamy za rok
Ks. Piotr Wysga powiedział, że jest szczęśliwy, iż może być na „kwiatowej” wystawie… już po raz szósty!
- Za każdym razem, kiedy uczestniczę w imprezach organizowanych przez MOPS, dostaję jakieś pamiątki. Mam już całą kolekcję kwiatków, gwiazdek itp. Cieszę się, że mamy okazję podziwiać to piękno: zarówno wizualne, jak i duchowe, którego dziś tu tak dużo.
Na wernisażu wystawy pojawiły się tłumy przyjaciół Środowiskowych Domów Samopomocy - tylu ludzi galeria CKiS nie gościła jeszcze nigdy! Możemy być pewni, że i za rok, na kolejnej, siódmej wystawie z „kwiatowego” cyklu, pojawi się mnóstwo gości. Julita Jakubowska zaprasza na nią już dziś.
- Gwarantuję, że na pewno się ona odbędzie - zapewnia.
Napisz komentarz
Komentarze