Piszę do was w ciekawej sprawie, dotyczącej segregacji odpadów. Mieszkam w Brzuścach, ale rzecz dotyczy zapewne wielu innych miejscowości. Chodzi o to, że u nas ustawione są pojemniki na „plastik” i „szkło”. Moje dzieciaki sortują śmieci i do pojemników wrzucamy właściwe rodzaje odpadów. Do niedawna byłem przekonany, że te posortowane śmieci trafiają do dalszego przetworzenia. Nic bardziej błędnego! Ostatnio zauważyłem, że pracownicy firmy SITA z Tczewa te już posortowane odpady wrzucają razem z innymi bezpośrednio do śmieciarki! Zapytałem mojego syna, który zazwyczaj wrzuca odpady do pojemników i okazało się, że to, co ja zauważyłem, stało się nie po raz pierwszy.
Więc po co stoją te pojemniki? Uczymy się (my Polacy) sortowania odpadów po to, żeby nas nie zalało „morze śmieci”, a tutaj taka „wpadka”. Syn zapytał mnie: „To po co ja mam te śmieci sortować, skoro i tak wszystkie lądują łącznie w tym samym miejscu?”.
Nie wiem, może później śmieci są jednak sortowane i trafiają do dalszego przerobu. Tylko PO CO ustawione są pojemniki? Żeby uczyć dzieciaki, że nie ma znaczenia, co robisz, bo i tak wszystko jest traktowane jednakowo?
Pozdrawiam serdecznie,
Stały czytelnik „Gazety Tczewskiej” i Portalpomorza
Reklama
Po co sortować śmieci i tak są mieszane
KOCIEWIE. List mieszkańca wsi Brzuśce w sprawie „morza śmieci”, które po sortowaniu trafiają do śmierciarki.
- 19.11.2007 07:53 (aktualizacja 04.08.2023 08:02)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze