W środę, 21 listopada w okolicach Tczewa zaginęła nam suczka jamniczka (brązowa z zieloną obrożą na szyi). Wracaliśmy samochodem od znajomych, między godz. 15-18. Główną trasą („jedynką”) na Łódź. Było już ciemno. Na chwilę zatrzymaliśmy się (zdejmowałam synowi kurtkę) i wtedy Maja (bo tak sie wabi) musiała wyjść z wozu. Stało się to na ok. trzecich światłach za Tczewem w stronę Gdyni. Zorientowaliśmy się dopiero w domu, że jej nie ma.
Mamy ją w domu od piątego tygodnia życia; teraz ma dwa lata. W domu czworo dzieci na nią czeka i płacze za naszą Mają. Nie jesteśmy z Tczewa, mieszkamy w Chwaszczynie. I naprawdę nie wiemy jak mamy ją szukać. Prosimy z całego serca o pomoc.
Sylwia
Kontakt do nas: 0-606/ 917-526 lub 058/ 552-82-47 (Chwaszczyno).
Reklama
Dzieci płaczą za jamniczką Mają
KOCIEWIE. Prośba Czytelników. Kto pomoże odnaleźć psa?
- 26.11.2007 18:01 (aktualizacja 01.04.2023 00:32)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze