Na zdjęciach widać wyraźnie nagie ciało i twarz kobiety. Do tego nieprzyjemnego zdarzenia doszło w pracy. Kwidzynianka korzystała z prywatnej poczty, której nie zabezpieczyła hasłem (wybrała opcję „zapamiętaj hasło na tym komputerze”). Koleżanka wykorzystała to i po prostu otworzyła skrzynkę i skopiowała zdjęcia, które były dołączone do jednego z listów. Do tego komputera miały dostęp wszystkie osoby pracujące w tej firmie i w wolnych chwilach korzystały z internetu. Skopiowane na pendrive’a fotografie „włamywaczka” przekazała znajomym. Przedstawiona na nich kobieta dowiedziała się o tym od jednej z osób, do której trafiły zdjęcia. Zdecydowała się powiadomić policję.
- Zgodnie z art. 267 par. 1 kodeksu karnego, „kto bez uprawnienia uzyskuje informację dla niego nie przeznaczoną, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do przewodu służącego do przekazywania informacji lub przełamując elektroniczne, magnetyczne albo inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Ściganie tego przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego – informuje Agnieszka Stefańska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie.
Reklama
Ukradła i puściła w obieg nagie zdjęcia koleżanki
KWIDZYN. Dość nietypowe zgłoszenie przyjęli ostatnio kwidzyńscy policjanci. Chodzi o naruszenie tajemnicy korespondencji. Mieszkanka Kwidzyna twierdzi, że koleżanka z pracy włamała się do jej skrzynki e-mailowej, skopiowała z niej i rozpowszechniła jej zdjęcia w negliżu. Grozi jej nawet do 2 lat więzienia.
- 08.04.2009 00:00 (aktualizacja 18.08.2023 12:24)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze