Z wypoczynku na świeżym powietrzu w malowniczo położonym Szadowie korzystało wiele osób. Na leśnym parkingu zaczęło kłócić się i szarpać kilka osób. Agresja mężczyzn przeniosła się opla vectrę – wybito w nim wszystkie szyby, lampy i przebito opony. Gdy jego właściciel wezwał na pomoc policjantów, auto było już częściowo zatopione w wodzie.
- Policjanci ustalili przebieg wydarzeń. Okazało się, że dwaj młodzi mężczyźni przyjechali na ten parking mając przy sobie sztachety i pałkę teleskopową – opowiada Agnieszka Stefańska, rzecznik kwidzyńskiej policji. – Właśnie tymi narzędziami uszkodzili samochód, a następnie stoczyli go do wody i uciekli. Razem z nimi było jeszcze kilka osób, które co prawda nie brały udziału w demolowaniu samochodu, ale uczestniczyły w szarpaninie. Wszyscy uciekli przed przybyciem policji.
Policjanci przeszukali teren i dogonili 22-letniego Patryka P. i jego 17-letniego brata Daniela P. Starszy brat miał 2 promile, a młodszy ponad promil alkoholu w organizmie. Obaj byli bardzo wulgarni i agresywni. Trafili do policyjnego aresztu. Wyzywali i znieważali policjantów.
Za zniszczenie mienia prawo przewiduje do 5 lat, za znieważenie policjanta - do 2 lat pozbawienia wolności. 17-latek odpowie przed sądem już jako osoba dorosła.
Reklama
Pijani bracia zniszczyli i topili samochód w rzece
SZADOWO (gm. Kwidzyn). 22-letni Patryk P. i jego 17-letni brat Daniel P. zniszczyli i próbowali utopić w rzece samochód pewnego mieszkańca Kwidzyna. Dzień zakończyli w policyjnym areszcie. w policyjnym areszcie po tym jak zniszczyli samochód mieszkańcowi Kwidzyna. Grozi im nawet 5 lat więzienia.
- 29.04.2009 00:00 (aktualizacja 18.08.2023 10:20)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze