Ostatnio doszło do kilku takich poważnych sytuacji. Oto przykłady. Na 17-latka idącego ulicą Basztową przy szkole napadli trzej chłopcy. Został pobity. W tym samym miejscu na 15-latka napadła grupa zamaskowanych chłopaków. Pobili go tak dotkliwie, że wylądował w szpitalu z rozciętą głową. Założono mu kilka
szwów. Spotkanie z napastnikami pewnie skończyłoby się dla niego dużo gorzej, gdyby nie pewna kobieta, która zareagowała i wezwała pomoc.
W innej części miasta dwaj 15-letni bracia napadli na swojego kolegę. Jeden z
nich uderzył go głową w twarz i złamał mu nos. Na ul. Kamiennej 15- latek został uderzony pięścią w twarz przez swojego rówieśnika. Do podobnego zdarzenia doszło w Sadlinkach. Matka kilkunastoletniego chłopca zgłosiła policji, że jej syn został pobity przez trzech kolegów.
- Takich zdarzeń jest coraz więcej. Młodzi myślą, że siłą da się rozwiązać wiele problemów. Czasami chodzi o zwykłe pokazanie siły i o to, aby zaimponować kolegom i koleżankom – zauważa Agnieszka Stefańska, rzecznik kwidzyńskiej policji.
W ostatnim czasie modne stały się tzw. ustawki. Młodzież spotyka się w określonym miejscu i wyznaczone osoby bija się przy ogólnym aplauzie zebranych. Całe zajścia nagrywają na telefony komórkowe i później
wymieniają się filmikami.
- Zwracajmy uwagę, gdzie przebywają nasze dzieci, z kim się kolegują, czym się zajmują. Na wszelkie niepokojące sygnały należy reagować od razu. Teraz takie bójki, pobicia mogą być dla nich zabawą czy też jakąś niewytłumaczalną modą. Jednak brak reakcji może spowodować, że stanie się to normą. Nie możemy do tego dopuścić – mówi A. Stefańska. - Policja stara się zniwelować problem: kontrola miejsc grupowania się młodzieży, kontrola lokali, wizyty w szkołach, ustalanie sprawców pobić. Młodzież musi sobie zdawać sprawę, że nie jest bezkarna. Wszelkiego rodzaju przejawy demoralizacji czy też popełnianie przez nieletnich czynów karalnych będzie miało swoje konsekwencje prawne.
Reklama
Uwaga problem! Nastolatki napadają na rówieśników
KWIDZYN. 15-letnie dzieci wyszukują ofiary, biją je i okradają. Coraz częściej organizowane są też tzw. ustawki. Nastolatki umawiają się w odludnym miejscu, odbywają regularne bójki, nagrywają to i potem wymieniają się filmikami. – To poważny problem – alarmują policjanci.
- 02.06.2009 00:00 (aktualizacja 18.08.2023 06:57)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze