Zanim trzej koledzy zdecydowali się okraść mieszkanie, długo je obserwowali. Już wcześniej znali domowników, poznali ich zwyczaje – wiedzieli, w jakich godzinach dorośli są w pracy, a dzieci w szkole. Wiedzieli także, że mają psa, który jest bardzo łagodny. Najpierw ukradli klucze do mieszkania. W sklepie z artykułami chemicznym kupili gumowe rękawiczki, aby nie zostawić odcisków palców. Wyposażeni w plecaki stanęli pod klatką schodową i zadzwonili domofonem, aby upewnić się, że nikogo nie ma w domu. Skradzionymi kluczami otworzyli drzwi, weszli do środka i splądrowali mieszkanie. Ich łupem padło 5 komórek, aparat fotograficzny, laptop, konsola do gry, odtwarzacz mp3, 2 noże myśliwskie, pieniądze oraz dużo złotej i srebrnej biżuterii. Po wszystkim podrzucili właścicielom skradzione klucze.
Wszystkie przedmioty schowali w piwnicy i sukcesywnie sprzedawali. Intensywna praca policjantów doprowadziła do zatrzymania złodziei.
Odzyskano część skradzionych przedmiotów. Obaj młodzi mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
O losie ich nieletniego kolegi zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.
Napisz komentarz
Komentarze